[1] Informacja

12 | dodaj
Chciałabym Was powiadomić, że wyjeżdżam jutro na obóz i wrócę 15 lipca więc teraz nie będę nic dodawać, ale jak wrócę to od razu zamieszczę recenzję. Miłych Wakacji ! I do zobaczenia ! : D


Czytelnicze podsumowanie czerwca + TBR #1

24 | dodaj
Postanowiłam, że będę robić dla Was takie podsumowania miesiąca i plany na następny, więc zapraszam na moje podsumowanie i tbr!

W czerwcu przeczytałam łącznie 7 książek, więc nie jest źle, zwłaszcza, że był to koniec roku szkolnego. Na szczęście nie miałam wielu ocen do poprawy bo ja trzymam się zasady, aby pracować od początku roku szkolnego, żeby nie zostawiać na koniec. :)

Ksiązki, które przeczytałam: 

~ "Następczyni", Kiera Cass,
~ "Lek na śmierć", James Dashner,
~ "Obsydian" Jennifer L. Armentrout,
~ "Talon", Julie Kagawa,
~ "Dotyk Julii", Tehereh Mafi,
~ "Zabójczyni", Sarah J. Maas,
~ "Hopeless", Colleen Hoover.

Książki, które zrecenzowałam:

~ "Następczyni",
~ "Obsydian",
~ "Talon",
~ "Hopeless".

Książki, które kupiłam:

~ "Hopeless", Colleen Hoover,
~ "Ja anielica", Katarzyna Berenika Miszczuk,
~ "Jedyna" Kiera Cass.

Liczba czytelników od początku bloga: 51
Liczba komentarzy od początku bloga: 257
Liczba odwiedzin od początku bloga: 1472

Oraz mój Czerwcowy TBR czyli co zamierzam przeczytać w tym miesiącu. Wylosowałam więc 4 książki:

~ "Powód by oddychać", Rebecca Donovan,
~ "Wodospad", Lauren Kate,
~ "Paper Towns", John Green,
~ "Drżenie", Maggie Stirfvater.
 Oprócz tego mam do dokończenia jeszcze 3 inne ksiązki:
"Will Grayson, Will Grayson"- chyba już wszyscy wiedzą, że ta książka zanudza mnie na śmierć i męczę ją baardzo długo,
"Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" - książka mnie nie zachwyciła, nie powaliła, ale nie jest zła.
"Cmentarz zwieżąt" na razie akcja powoli się rozkręca jak w przypadku każdej książki Kinga, więc zobaczymy jak to będzie. :)







Jeśli podobało Wam się moje podsumowanie oraz TBR i chcecie je co miesiąc, koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzu. I może pomyślcie też nad zadaniem karnym jeśli nie wykonam TBR? Np. będziecie Wy mi musieli wybrać najnudniejszą lub najobrzydliwszą ksiązkę jaką znajdziecie? Co o tym myślicie?

THE SUMMER READER BOOK TAG !

32 | dodaj
No więc zapraszam na mój pierwszy tag. Chciałam zrobić taki wakacyjny, aby było tak tematycznie, Wszystkie pytania tłumaczyłam sama :)
Miłego czytania ! :>
Link do oryginalnego tagu : https://www.youtube.com/watch?v=amerEEDW6Lc



Lemoniada: Książka, która gorzko, żałośnie się zaczęła, ale potem stała się lepsza.

Tutaj na pewno mogę dać "Maybe someday" Colleen Hoover. Historia zaczyna się tym, że główna bohaterka Sydney dowiaduje się, że była zdradzana przez swojego chłopaka z jej najlepszą przyjaciółką. Na szczęście potem wszystko mniej więcej wraca do normy, ale zdecydowanie powinniście przeczytać : D







Złote słońce: Książka, która wywołała u Ciebie niezrównany uśmiech.

Hmm... nad tą pozycją się trochę zastanawiałam, ale w końcu przypomniałam sobie, że zawsze się uśmiecham przy Percym <3 W końcu kto nie? Ta postać była tak przepełniona humorem, że wypełniała smutne fragmenty książki. Kocham <3 Czyli "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" Ricka Riordana.



Tropikalne kwiaty: Książka, której akcja rozgrywa się za granicą.

To jest dość proste, ponieważ wszystkie książki, które czytam mają akcję za granicą, ale myślę, że wybiorę "Mechanicznego Anioła" Cassandry Clare. W tej książce możemy poznać Londyn za czasów kiedy ludzie jeździli w powozach, a kobiety wciskały się w te niewygodne gorsety. Ugh...






Cień drzewa: Książka, w której tajemniczy lub mroczny bohater został przedstawiony jako pierwszy.

Tutaj bezkonkurencyjnie wstawiam Sebastiana z "Darów Anioła, Miasto Szkła" Cassandra Clare. Ci co czytali wiedzą o co chodzi :)


Plażowy piasek: Książka, która była ciężka w czytaniu, a jej akcja ledwo rozwinięta.

O to tutaj mam książkę idealną! "Will Grayson, Will Grayson" Johna Greena oraz Davida Levithana. Po pierwsze akcji tam nie ma, po drugie jeszcze tego nie skończyłam, a męczę się strasznie i po trzecie czytam to po angielsku więc myślałam, że będzie lepsze... nie. Zrobię recenzję, ale ona będzie baardzo krótka bo fabuła tej książki jest niezwykle (sarkazm) rozwinięta. :/

Zielona trawka: Bohater, który był pełen życia, sprawiał, że się uśmiechałeś/aś.

Tutaj znów pasowałby Percy, ale no nie dam 2 razy tego samego więc... może Celaena Sardothien ze "Szklanego Tronu" recenzja<klik> Sarahy J. Maas. Celaena mimo przeciwności losu jest pełną życia kobietą, w trakcie książki dzięki niej uśmiechałam się. :)





Arbuz: Książka, która miała jakiś soczysty sekret.

Tutaj może nie cała książka, ale wiele osób miało swoje soczyste, lepsze i gorsze sekrety, a mówię tu o "Czerwonej Królowej" Victorii Aveyard. Jej sekrety łamały mi serce, deptały i pluły po nim. Kocham tę książkę. <3



Kapelusz na słońcę: Książka osadzona w ogromnym wszechświecie.

Nie wiedziałam czy chodzi o sens dosłowny czy przenośny, więc wzięłam ten dosłowny i tutaj idealną książką będzie "Intruz" Stephanie Mayer. Te wszystkie planety wspaniale wejdą do tej kategorii. :)


BBQ: Książka, w której bohater był opisany jako przystojniak.

Tutaj bez najmniejszch wątpliwości i mówię o Daemonie Blacku z "Obsydianu" recenzja<klik> Jennifer L. Armentrout. On i jego opis był boski. Szkoda, że tylko na papierze... <3




Oraz Summer Fun: Czyli kogo taguję?

Taguję:
Gabrysię z gabRysiek recenzuje,
Fanny z Buszująca wśród książek,
Olę z Niczym Szeherezada
Każdego kto chcę zrobić ten tag u siebie !

Więc wszystkim Wam życzę powodzenia i miłej zabawy!

[1] [2] [3] [4] Liebster Blog Award

30 | dodaj
No więc tak zostałam nominawana do 4 LBA w krótkim odstępie czasu i szczerze powiem jestem bardzo zdezorientowana ale także bardzo szczęśliwa, dlatego nie sprwiając nikomu przykrości odpowiem bardzo krótko ale na wszystkie pytania : ) ( I nie zamierzam nominować 44 blogów, nie ma mowy!) Nominację otrzymałam kolejno od Nastriali , With coffee and books , Pozy(nega)tywny blog oraz Niczym Szeherezady.

"Nominacja do Liebster Blog Award- jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”



[5] Recenzja "Hopeless" Colleen Hoover

48 | dodaj


                                 



                          Tytuł oryginalny: Hopeless

                          Autor: Colleen Hoover

                          Wydawca: Otwarte

                          Data premiery: 2014-06-18

                          Ilość stron: 377

                          Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski







Opinia obiektywna:
Teksas, tu mieszka siedemnastoletnia Linden Sky Davis... Nie, to nie jest dobry początek... Sky nie jest typową nastolatką. Dziewczyna pozbawiona dostępu do internetu i nowoczesnej technologii, teoretycznie ona nie istnieje. Lecz kiedy mamy Sky nie ma w domy dziewczyna... gotuje. Cóż więcej powiedzieć: typowa buntowniczka. Nasza główna bohaterka kocha oprócz tego czytać i biegać. Co więcej dziewczyna nigdy nie uczęszczała do żadnej publicznej szkoły, mama zawsze uczyła ją w domu. Może dodam, iż Sky jest adoptowana. Jej ojciec oddał ją kiedy Sky miała 3 lata. Kiedy dziewczynie udaję się w końcu przekonać nadopiekuńczą matkę aby poszła na ostatni rok do szkoły przed college'm, wcale nie wiedzie jej się tam zbyt kolorowo. Przyczyną jest dość kontrowersyjna opinia o dziewczynie. Co zawdzięcza głównie swojej najlepszej przyjaciółce Six, która wcale nie stroni przed bliskością z jednym chłopakiem tygodniowo. Sky nazywana dziwką wcale się tym nie przejmuje, bo po co skoro tak naprawdę to plotki. Tak naprawdę jeszcze nigdy nie uprawiała seksu z chłopakiem. Co prawda pozwala i m sobie jak ona to określa "pomacać", ale nic poza tym. Bohaterka ma dodatkowo inny problem z tym, że chłopcy na nią nie oddziałowywują emocjonalnie. Nigdy nie poczuła motylków w brzuchu, nigdy nie miała gęsiej skórki dzięki dotykowi. Czy coś z nią jest nie tak? Jej życie bezpowrotnie się zmienia kiedy spotyka tajemniczego Deana Holdera.


Opinia subiektywna:
Na samym początku byłam dość sceptycznie nastawiona do tej historii. Usłyszałam o niej tylko dwie, całkiem różne opinie i naprawdę obawiałam się, że będzie to tanie romansidło. Na całe szczęście pozytywnie się zaskoczyłam co skłoniło mnie do przeczytania wszystkich dzieł pani Hoover. Historia wykreowana przez autorkę jest tematem kontrowersyjnym i bardzo trudnym. Mimo, iż nie wycisnęła ze mnie ani jednej łzy to ksiązka wzrusza. Mówi się, że są historie, przy których każdy się wzrusza i płaczę. Ja jednak zgadzam się tylko w połowie może się wzrusza ale czy musi płakać? Według mnie płacz wywołują słowa, które są zapisane we wzruszający sposób, jeśli autorka potrafi zapisać słowa w sposób który wywołuje łzy to naprawdę bardzo jej gratuluję, ponieważ ja bardzo rzadko płaczę przy książkach, filmach itp. Jednak muszę powiedzieć, iż książka bardzo mi się podobała. Może jest kilka uwag do samych opisów. Co też widziałam u innych recenzentów. Jednak ksiązka jako całość prezentuję się bardzo wysoko na liście. Na pewno jest książką wartą polecenia.


Główna bohaterka:
Sky była bohaterką z zainteresowaniami bardzo podobnymi do moich. Kocha czytać - ja również. Kocha biegać - ja tak samo. Kocha gotować pomimo, że nie zawsze wychodzi - i ja też. Myślę, że nawet mogłybyśmy się zaprzyjaźnić. Dodatkowo obie jesteśmy wyjątkowo uparte. Sky jest bohaterką lojalną i uczciwą. Jest kochająca i urocza. Myślę, że taka przyjaciółka to skarb. Mało się rozpisałam o samej bohaterce, ponieważ więcej napisałam we wcześniejszych punktach.


Oprawa wizualna:
Okłada jest ładna i na pewno przyciąga wzrok. Dziewczyna co prawda na okładce wydaje się być blondynką, a Sky ma włosy koloru brąz, jednak cała oprawa sprawia wrażenie bardzo oddanej do ksiązki. Dodatkowo chłopak na przedramieniu ma tytuł ksiązki co też (ci co czytali wiedzą o co chodzi) jest dobrym posunięciem.


Komu mam polecić Hopeless? Na pewno fanom romansu, ale także każdej młodej osobie, gdyż jest to książka, która skłania do refleksji i porusza trudny temat.

Książka zasłużenie zyskuje 8/10

"Szukałem cię moje całe cholerne życie."


[2] BOOK HAUL !

48 | dodaj
Hej książkoholicy dzisiaj zapraszam Was na mój drugi book haul, niedawno odebrałam zamówione książki i chciałbym teraz Wam je pokazać : D
Może któraś z nich Wam się spodoba : D




Mam tu na początek taki pakiet 4 książek Greena. Chciałam je przeczytać po angielsku, a w empiku była świetna cena : )

1. The Fault In Our Stars 

Książkę już czytałam po polsku, a ponieważ kupowałam książki Greena w pakiecie ona też się tam znalazła. Czyż nie ma cudnej okładki ? <3 
Wiem, że książka jest wzruszająca i podniosła, ale ja jakoś w ogóle nie płakałam, lecz to może być spowodowane tym, że zostałam zaspojlerowana. : ( 


         OKAY? OKAY.








2. Paper Towns (Papierowe miasta) 

Książka również znalazła się w pakiecie i nie mogę się doczekać kiedy po nią sięgnę : D
Może już czytaliście ? Jeśli tak to jakie macie odczucia? Ciekawa książka ? Warta polecenia?












3. An Abundance Of Katherines (19 razy Katherine)

Kolejna pozycja to An Abundance Of Katherines. Liczę, że będzie to super powieść, ponieważ czytałam wiele pozytywnych recenzji : D A wy co myślicie ?







4. Looking For Alaska (Szukając Alaski)

Ostatnia książka w pakiecie to Looking For Alaska. Moja koleżanka bardzo mi to polecała więc mam nadzieję, iż się nie zawiodę :D I standardowo: czytaliście? Podobało Wam się ? 







Tak mój pakiet Greena się kończy. Kupiłam oprócz tego jeszcze jedną książkę dokładnie podręcznik. 

5. English for Students of Chemistry (Angielski dla uczących się chemii)
Nie wiem czy w ogóle chcecie wiedzieć coś na ten temat, ale dla ciekawych powiem, że chciałabym pojechać na studia zagranicę dlatego chcę już zacząć oswajać się ze słownictwem : D Możecie pomyśleć że to dziwne ale od dziecka wpajano mi abym zawsze myślała o swojej przyszłości. Dlatego zawsze mam wszystko uporządkowane według planu, wiem oczywiście, że zawsze może coś nie wyjść, więc zrobiłam nawet plan B na przyszłość. Może kiedyś o nim wspomnę :D 








Tak oto prezentuje się cały book haul. Jeśli Wam się podoba jakaś książka i chcecie jej recenzję koniecznie napiszcie mi o tym komentarzu. Lub jeśli już którąś z nich czytałeś/aś powiadom mnie czy warto było ją kupować. : D




[4] Recenzja "Talonu" Julie Kagawy

38 | dodaj




Tytuł oryginalny: Talon

Autor: Julie Kagawa

Wydawca: Mira

Data premiery: 2015-03-18

Ilość stron: 413

Tłumaczenie: Hanna Hessenmuller






Opinia obiektywna:
Kiedy ludzkość spokojnie popija kawę podczas przełączania wielkiej plazmy, na świecie w tajnych kryjówkach żyje większy gatunek, postawiony najwyżej w szczeblu pokarmowym... Smoki od wieków zamieszkują ziemię. Przejęcie przez nie władzy uniemożliwia jedynie zakon Świętego Jerzego. Dla nich smoki to wysłannicy piekła. Kiedy okazało się, iż coś stanęło na przeszkodzie wielkich jaszczurów stworzyły wielką organizacje o nazwie Talon. Każdy smok ma przydzielone zadanie i służy wspólnej sprawie. Przetrwały także dzięki temu, że potrafią ukrywać się pod ludzką postacią...
Nasza historia zaczyna się kiedy dwa pisklaki Ember i Dante kończą swoje szkolenie na Pustkowiu i mogą udać się do świata ludzi aby obserwować, przyswajać i zintegrować się. To jest główny cel misji. Ember i Dante to bliźniaki są więc anomalią w sferze biologicznej, ponieważ samica może złożyć tylko jedno jajo w lęgu. Lecz podczas ich narodzin złożyła ona ich dwa przez co stali się bliźniakami. Akapity prowadzone są przez Ember - główną bohaterkę oraz tajemniczego Garreta do którego jeszcze wrócę. Wszystko dzieje się w mieście Crescent Beach na Florydzie.


Opinia subiektywna:
To był mój drugi raz kiedy sięgnęłam po coś związanego ze smokami. Kiedyś czytałam Eragona, ale niestety nie zachwycił mnie zbytnio. Do tego te wszystkie nazwy i każda bardzo trudna w rzeczy samej, w końcu się poddałam. "Najstarszy" (2 tom) to była jedyna książka, której nie dokończyłam. Przechodząc już do samego Talonu, chcę powiedzieć, że książka była zachwycająca, świeża i zaskakująca! Zakochałam się w niej od pierwszej strony. Dopiero ją skończyłam i stwierdziłam, że od razu muszę się z wami podzielić opiniami. Jednak teraz gdy piszę nie mogę skleić sensownej wypowiedzi. Może poruszę temat Garreta... Jest on żołnierzem w zakonie Świętego Jerzego. Jego rodzice i siostra zostali zabici przez smoka kiedy był jeszcze młody. Po kolejnej udanej misji chłopak dostaje zadanie, aby wyśledzić smoczego szpiega na Florydzie... w Crescent Beach, zaraz potem ma go unicestwić. Od razu domyśliłam się, że niedługo pozna bliżej zadziorną Ember Hill, ale proszę was kto się nie domyślił? Byłam już na skraju szczęścia myśląc, iż nie będzie jedna dziewczyna i dwóch facetów, ale co? Moje szczęście zostało podeptane i oplute przez autorkę. (Dzięki Julie!) Tylko tym razem rozdarcie głównej bohaterki było dużo ciekawsze.


Główna bohaterka:
O małej Ember Hill można powiedzieć dużo, naprawdę sporo jedynie nie to, że jest cierpliwa. Jest nade wszystko żywiołowa, sarkastyczna, wygadana, inteligentna, śliczna, lojalna, ale na pewno nie grzeszy cierpliwością. Kiedy czytamy i czujemy razem z nią jak jej smoczyca próbuje wyrwać się z ludzkiej skóry i poszybować nad oceanem sami żałujemy myśląc czemu Bóg nie wyposażył nas w skrzydła? Kiedy wpajali jej do głowy, że smoki nie mają uczuć, nie potrafią kochać była tego całkowicie pewna. Lecz kiedy nagle znalazła się ciele człowieka coś tam się jej w środku poruszyło. Wreszcie na tym ludzkim świecie znalazła przyjaciółkę, ale także kogoś znacznie bliższego. Sama stała się rozdarta między dwoma osobami, czuła jak jej ludzka połowa pragnie jego, zaś smocza innego. Chyba jednak najbardziej kibicowałam samej Ember, tej małej, ciekawskiej osóbce kibicowałam, lecz nie w sprawie miłości tylko pewnej sytuacji, związanej z przyszłością. Bardzo się obawiałam jak autorka zakończy książkę, ponieważ jeszcze nic od niej nie czytałam. Niespodziewanie bardzo byłam zadowolona z zakończenia. Jednocześnie jednak było ono otwarte i nieprzewidywalne, jestem ciekawa co wymyśli autorka. 


Oprawa wizualna:
Chyba sama okładka nie jest cudowna lub zaskakująca, ale świetnie odwzorowuje zawartość. W tle mamy mocno czerwone łuski smoka czyli dokładniej łuski samej Ember. Napis zaś jest złoty, co myślę, iż symbolizuje to, że smoki kochają bogactwo, klejnoty, wszystko co się świeci. Punkt dla grafika! W słowie Talon w literce "O" widnieje smok.



Książka bez najmniejszych wątpliwości zyskuje ocenę 10/10

"Samotnie upadną, razem powstaną"


A tak by the way chcecie żebym robiła Wrap up i TBR lub TAG itp? Napiszcie mi koniecznie w komentarzu! 

[3] Recenzja "Obsydianu" Jennifer L. Armentrout

29 | dodaj




Tytuł oryginalny: Obsidian

Autor: Jennifer L. Armentrout 

Wydawca: Filia

Data premiery: 
2014-06-11

Ilość stron: 442

Tłumaczenie: Sylwia Chojnacka






Opinia obiektywna:
Ogółem historia ma miejsce w Zachodniej Wirginii, w bardzo małym miasteczku, gdzie ilość sygnalizacji świetlnych można wyliczyć na palcach jednej ręki. Siedemnastoletnia Katy wprowadza się do małego domku razem ze swoją mamą, ponieważ obie pragną uciec od przeszłości, od Florydy, od problemów. Niestety okazuje się, że żyjąc w małym mieście można przysporzyć sobie więcej problemów niż w centrum dudniącego życiem stanu. Świat staje na głowie z chwilą kiedy Katy staje przed domem swoich sąsiadów z naprzeciwka, a na spotkanie wychodzi jej chłopak o intensywnie zielonych oczach. Jest świetnie zbudowany, przystojny, a do tego taki arogancki, iż dziewczyna po pierwszym dniu ma ochotę go strzelić w pysk! Widoczna niechęć Daemona wcale nie odrzuca dziewczyny. Jak w takim razie mogą potoczyć się ich losy?


Opinia subiektywna:
Powiem tak: jak od pierwszego rozdziału czekałam na wymarzony pocałunek tak musiałam czekać długo. Kiedy było bardzo blisko, nagle chwilę uniesienia coś musiało przerwać! Byłam okropnie wściekła. Oczywiście nie chciałam aby z tego wyszło tanie romansidło, ale powiedzmy sobie szczerze. Kto nie kibicuje dwójce głównych bohaterów między którymi chemia unosi się dosłownie nad książką! Do tego wątek fantastyczny całkowicie zbił mnie z nóg. Wiedziałam, że jest tu coś podejrzanego, ale nie spodziewałam się właśnie tego. Pierwszy raz czytałam książkę z istotami(?) tego typu i powiem szczerze, iż dużo bardziej mi się one podobają od wyobraźni wytwórni filmowych. Książka jest totalnie wciągająca i nie możesz przestać się zastanawiać, co będzie dalej, jakiego wyboru dokona bohaterka, jak tym razem postąpi zmienny Daemon Black? Oprócz tego nasz cudowny mężczyzna ma tak niewyparzony i cięty język, iż nie można przestać się uśmiechać podczas połowy książki. Czasami w różnych momentach po prostu parskałam śmiechem i zostałam obrzucana zdziwionymi spojrzeniami członków mojej rodziny. Już nie mogę się doczekać aby sięgnąć po kolejny tom, a w dodatku pieniądze ciągle mi jakoś ciążą! Przeczytałam książkę w jeden dzień dzięki czemu dostałam rano tak dużego kaca książkowego, że nie mogłam ruszyć się z łóżka!


Główna bohaterka:
Katy od pierwszej strony stała się moją bratnią duszą. Osoba kochająca czytać książki, prowadząca własnego bloga, chyba mamy ze sobą coś wspólnego. Tak miłą i pełną sarkazmu osobę trudno jest nie lubić. Podobała mi się wykreowana bohaterka, była ciekawą osobą oraz w pełni oddaną swoim przyjaciołom, za których byłaby gotowa oddać życia. Kiedy czytało się drastyczne wątki moje myśli kłębiły i wzdychałam mrucząc, że też chciałabym być tak odważna, tak oddana, lojalna i uczynna. Dziewczyna na pewno jest wzorem do naśladowania. Jest jedną z niewielu głównych bohaterek, które naprawdę lubię. Liczę, że w następnych częściach nie straci mojego zaufania. :)


Oprawa wizualna:
Okładka książki nie jest zła, ale nie jest znowuż jakaś zachwycająca czy rzucająca się w oczy. Mężczyzna na książce jest bardzo przystojny i mocno oddany opisowi jednak ja mam swoje, nieco inne wyobrażenie. Najbardziej jednak podoba mi się kolor tytułu powieści. Jest zielony i wypełniony gwiazdami niczym galaktyka.



Nie wiem czy muszę coś jeszcze dodawać, powinniście po prostu wiedzieć, że książka jest cudowna i liczę, że kolejne tomy nie wypadną z rezonu! Powieść otrzymuje 8.5/10 

[2] Recenzja "Następczyni" Kiery Cass

32 | dodaj
Recenzja może zawierać spojlery jeśli nie czytałeś Rywalek, Elity i Jedynej lepiej nie czytaj mojej opinii.


Opis obiektywny:
"Następczyni" rzekomo miała zaczynać nową serię. Lecz autorka zrobiła nam kolejną niespodziankę i poszerzyła swoją wcześSelekcja.
niejszą trylogię o kolejną książkę. Tak "Następczyni" stała się czwartą częścią słynnej na cały świat serii
Czwarty tom serii opowiada o losach córki Americi i Maxona Eadlyn. Dziewczyna jako pierwsza w historii kraju ma zasiąść na tronie jako królowa. Niestety zlikwidowanie klas nie zniwelowało wszystkich problemów. Ludzie nadal stosują się do starego podziału i wybuchają kłótnie czasem nawet w groźnej skali. Rodzice dziewczyny postanawiają zorganizować jej kolejne Eliminacje. Tylko tym razem to 35 mężczyzn będzie rywalizować o względy jednej księżniczki. Eadlyn od początku jest temu przeciwna chce sama, niezależnie rządzić krajem. Małżeństwo jest u niej na drugim planie, a miłość jest tylko w baśniach. Ale co się wydarzy jeśli dziewczyna zacznie się zakochiwać?



Opis subiektywny:
Najbardziej obawiałam się, że ta książka będzie totalnym odwzorowaniem Rywalek. Na całe szczęście pozytywnie się zaskoczyłam. Nie dość, że bohaterka była zupełnym przeciwieństwem Americi to wszystko działo się oczyma bardzo buntowniczej dziewczyny. Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony i byłam gotowa ją odłożyć dopiero na ostatniej stronie. Kiedy na końcu zostało nie wyjaśnione tyle spraw moją jedyną myślą było: kiedy następna część? Czułam się jak przy czytaniu Rywalek te piękne suknie, bankiety, kwiaty wszystko dosłownie po królewsku. Cieszyłam się, że znów mogę wejść w magiczny świat królewskiej rodziny. Może macie swojego faworyta dla Eadlyn? Koniecznie napiszcie mi w komentarzu abyśmy mogli wymienić się opiniami!


Główna bohaterka:
Tu mogę powiedzieć po prostu krótko. Autentycznie i po raz drugi w swoim życiu całkowicie zżyłam się z główną bohaterką. Ta niezależna i buntownicza kobieta bardzo mi kogoś przypominała. Podobnie jak ja nie potrzebuje faceta aby móc rządzić krajem! (u mnie oczywiście w przenośni) Przecież faceci to tylko problemy. Oczywiście były momenty kiedy mnie denerwowała do tego stopnia, że byłam gotowa rzucić książką, lecz uświadamiałam sobie wtedy, że mam tak samo złośliwy niekiedy charakter. Ta bohaterka zdecydowanie otworzyła mi oczy na kilka spraw i wiem, że dzięki temu, że mogłam spojrzeć na "siebie" z boku wiem teraz co mogę zmienić u samej siebie.


Oprawa wizualna:
Jak każda oprawa książek Kiery Cass podoba mi się niesamowicie. Strój dziewczyny jest nieziemski i mam nadzieję, że kolejne tomy nie wypadną z rezonu. Oprócz tego kolor okładki daje mi na myśl lawendę.


Podsumowanie:

Książka była naprawdę dobra, ale wiem, że autorka się dopiero rozkręca i z niecierpliwością czekam na kolejne tomy, a książce przyznaję: 8/10

BOOK HAUL MAJ 2015

9 | dodaj
Zapraszam na mój book haul z maja. Powiem tak najpierw zamówiłam 2 książki, a potem dzięki pieniążkom z urodzin do mojej kolekcji doszły jeszcze 12. Więc może przejdę do rzeczy:


Zacznijmy od najbardziej wyczekiwanej książki czyli drugi tom Szklanego tronu: Korona w mroku.
Niedługo postaram się zamieścić recenzję, ponieważ mam do tej książki sprzeczne uczucia, mam ochotę ją spalić, ale jest jednocześnie tak dobra, iż mogłabym ją oprawić. 

Drugi tom jest tak samo mroczny jak poprzedni i jeszcze bardziej przepełniony akcją. Każdy wątek niedokończony z pierwszej części jest aż nad to rozwinięty w tej niektóre nawet z bardzo smutnym zakończeniem. Mimo wszystko jednak nie czytałam dawno tak dobrej książki i z niecierpliwością czekam na 3 tom który pojawi się już we wrześniu. 


Następną książką jest "Następczyni" Kiery Cass. 
O tej książce wiele się wypowiadać nie będę, ponieważ dopiero po nią sięgnę. Ale mam nadzieję, iż to nie będzie totalne odwzorowanie Rywalek tylko z innej perspektywy. Przy okazji muszę pochwalić kreatorów okładki, ponieważ jest naprawdę urocza. 




Kolejną książką, którą kupiłam i dzisiaj skończyłam czytać jest "Lek na śmierć" Jamesa Dashnera. Jeśli będziecie chcieli to chętnie zrobię recenzję. 


Kolejno kupiłam : 
- "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" Jonas Jonasson,
- "Cmentarz zwieżąt" Stephen King,
- "Służące" Kathryn Stocken,
- "Piąta fala" Rick Yancey,
- "Obsydian" Jennifer L. Armentrout,
- "Talon" Julia Kagawa
- "Dotyk Julii" Tahereh Mafi,
- "Córka dymu i kości" Laini Taylor,
- "Zabójczyni" Sarah J. Maas,
- "Czas żniw" Samantha Shannon, 
- "Powód by oddychać" Rebeca Donovan.

Cieszę się z każdej pozycji i jestem bardzo niecierpliwa, ponieważ chętnie przeczytałabym je wszystkie od razu. Może czytaliście którąś z tych książek? Chcecie mi polecić czy raczej uznać ją za źle wydane pieniądze? Piszcie w komentarzach! Okładki pokażę poniżej w kolejności z listy:









Recenzja: Szklany tron ~ Sarah J. Maas

0 | dodaj
Tytuł oryginalny: Throne of glass

Autor: Sarah J. Maas

Wydawca: Uroboros

Data premiery: 2013-06-25

Ilość stron: 518

Tłumaczenie: Marcin Mortka









Szklany tron jest to powieść z gatunku fantasy i science-fiction opowiadający o losach i przeżyciach osiemnastoletniej Celaeny Sardothien. Celaena na pozór śliczna, bezbronna dziewczyna o dziwnie mieniących się oczach jest wyszkoloną zabójczynią. Nazywana Zabójczynią Adarlanu (tzn. całego państwa) jest niezrównana w swoim fachu. Niestety los ma dla niej nieco inne plany. Podczas jednej z akcji kiedy ma jeszcze siedemnaście lat zostaje zdradzona i wtrącona na dożywocie do kopalni soli Endovier. Jest twarda jak stal i nieugięta niczym metal. Kiedy zwykłym więźniom udaje się przetrwać w kopalni nie więcej niż miesiąc czy dwa ona spędza tam rok. Jeśli jakieś miejsce na świecie można porównać do piekła jest to między innymi Endovier. Nieoczekiwanie następca tronu: przystojny książę Dorian daje jej propozycje. Propozycje, która może oznaczać śmierć lub... wolność. Oczyszczenie z zarzutów. Tylko jaki jest haczyk? Celaena ma wziąć udział w królewskim turnieju o zostanie Królewskim Obrońcą. Na 4 lata. 4 lata służby u człowieka, którego nienawidzi najbardziej na świecie, ale jednocześnie czuje przed nim strach. Podczas biegu akcji uczestnicy turnieju zaczynają ginąć w tajemniczych okolicznościach, a Celaena nie chce być jednym z nich. Czy jest w stanie zdemaskować sprawcę?

Zacznijmy może od scharakteryzowania głównej bohaterki. Celaena jest postacią, która mi imponuje. Nie dla tego, że zabija lecz, ponieważ wie czego chce, dąży do upragnionego celu i nic nie jest w stanie ją zatrzymać. Jest tak młoda, a tak silna i odważna. Kiedy czytam poszczególne książki gdzie bohaterki są niepewne i nie mają wiary w siebie nie potrafię się przemóc aby takową dziewczynę polubić. Stwierdzenia typu: "Nie uda mi się. Nie potrafię" nie wpływają dobrze na postrzeganie bohaterki. Lubię czytać o kobietach pewnych siebie, które mają jakiś cel. Celaena jest właśnie taką osobą. Myślę, że od młodej bohaterki można się wiele nauczyć. Kiedy była mała przydarzyła jej się wielka tragedia. Mimo, iż została wyszkolona na maszynę do zabijania nie stracjiła swojej części człowieczeństwa. Nadal potrafi kochać i pożądać. Trudniej jej niestety przychodzi z przyjaźnią i zaufaniem. Kiedy jest się zdanym tylko na siebie oraz na własne umiejętności trudno w takim świecie się odnaleźć. Nie chcę też tutaj pokazać, że dziewczyny zachowanie jest dobre, bo nie jest. Ale nie należy potępiać człowieka, że źle robi tylko należy karać jego czyny. Uważam, że mimo całej swej natury i pochodzenia Celaena w głębi duszy jest dobrą osobą.

Chciałabym się teraz trochę zagłębić w styl autorki. Napiszę o tym krótko lecz zwięźle. Ostatnio moja koleżanka stwierdziła, że książka ma ciekawą fabułę, lecz nie dała rady doczytać powieści do końca ze względu na jej styl. Kiedy ja zaczęłam tę książkę chciałam rzeczywiście się wczytać aby zobaczyć co ją tak denerwuje. Dopiero kiedy doszłam do połowy stwierdziłam, że wcale nie jest on zły czy denerwujący. Był przeciętny, ale miał swój urok. Wiem, że zdania mogą być podzielone, ale naprawdę myślę, że autorka napisała coś niesamowitego.

Romans. No bo przecież w każdej książce musi on być. Co prawda w tej nie jest on aż tak widoczny czy denerwujący typu: "Nie wiem kogo wybrać, o Boże!", jednakże według mnie o jej (Celaeny) serce walczy tam dwoje mężczyzn choć nie wszyscy mogą to zauważyć. Mamy tutaj dwa typy romansu. Fizyczny, namacalny kiedy dwoje ludzi okazuje sobie uczucie w sposób na przykład: całowania, przytulania. Oraz mentalny, który nie jest widoczny gołym okiem, ale on istnieje i z biegiem książki rozwija się, lecz nie przechodzi jeszcze w ten fizyczny. Myślę, że ten typ będzie bardziej trwały i zmysłowy od kontaktu fizycznego. W każdym razie bardziej przyciągnął moją uwagę.

Jedynym zastrzeżeniem do książki według mnie jest oprawa wizualna. Kiedy zobaczyłam tę okładkę pomyślałam, że jest jakieś opowiadanie lub instrukcja do gry typu: LOL czy Assassin's creed. To mnie najbardziej zmyliło. Jednakże tył powieści jest zaskakująco ładny i stanowi świetne przeciwieństwo dla przodu.


Na samym końcu chcę przyznać książce 9/10 i polecam ją każdemu miłośnikowi fantastyki.  

Witajcie!

0 | dodaj
Hej! Nazywam się Natalia i na tym blogu będę chciała dla was recenzować książki, mówić o najbliższych premierach oraz opowiadać o moich zdobyczach.
Niedługo mam nadzieję pojawi się jakaś recenzja :)
Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.