Tytuł oryginalny: "Blood Bound”
Autor: Patricia Briggs
Wydawca: Fabryka Słów
Wydawca: Fabryka Słów
Data premiery: 2017-04-12
Ilość stron: 416
Ilość stron: 416
Tłumaczenie: Ilona Romanowska
Jak wiecie poprzednia książka tej autorki i pierwsza część o Mercedes
Thompson bardzo mi się spodobała. Był to strzał w dziesiątkę. Fantastyka,
świetny klimat, cudowni bohaterowie i pędząca akcja. Teraz przyszła pora na
zderzenie z kolejną częścią. Jak ogólnie wiadomo zwykle autorom kontynuacje, a
zwłaszcza drugie tomy wychodzą dużo słabiej, ponieważ zaczynają serię z
przytupem, ale nic z tego, bo potem brakuje im pomysłów. Próbują zwykle sklecić
fabułę, żeby wjechać z naprawdę dobrą trzecią częścią, niestety ta druga to
zwykły zapychacz. Czy i w tym przypadku jest podobnie? Jeśli chcecie poznać
moją opinię na temat „Więzów krwi” zapraszam do recenzji.
Kiedy Mercedes Thompson mechanik i zmiennokształtna w jednym rozwiązała problemy
wilkołaków jej jedynym celem jest zaznanie chwili spokoju i możliwość
dokończenia naprawy samochodu. Chce zarobić i znów zacząć żyć jak zwykły
człowiek. Niestety jako zmiennokształtna los ma dla niej inne plany. Mercedes jest
też dłużniczką i bardzo dba o interesy swoich przyjaciół. Kiedy jej towarzysz
wampir prosi o przysługę zostaje przystawiona do muru, jednak nigdy nie
zostawia przyjaciół w potrzebie. Będzie to próba, w której wiele może się
wydarzyć.
Najważniejsze: czy druga część okazała się lepsza lub dorównała
pierwszej? Niestety nie. Po przeczytaniu tego tomu nie byłam zawiedziona,
jednak rozpoczęcie serii spodobało mi się dużo bardziej. Główna bohaterka nie
traci determinacji i siły, dlatego nadal trudno jej nie lubić. Jest postacią,
która wie czego chce i z uporem dąży do celu, przy czym nigdy nie naraziłaby
swoich przyjaciół na niepotrzebne ryzyko. To osoba rozważna i bystra. Doskonale
łączy fakty, dzięki instynktowi i dedukcji staje się niebezpiecznym
przeciwnikiem. Oprócz tego akcja nie zwalnia. Wręcz przeciwnie ponieważ ciągle
nabiera tempa. Kiedy pomyślimy, że tu już nic się nie wydarzy, autorka nas nie
zaskoczy nagle zostajemy „oblani kubłem zimnej wody”. Niespodziewane zwroty
akcji i napięta atmosfera to tylko jedne z przymiotów jakimi można opisać tę
powieść. Briggs w tym tomie manewruje pomiędzy wątkiem fantastycznym,
kryminalnym, a do tego wplata fragmenty miłosne, które uszczęśliwią osoby
czekające na rozwój akcji pomiędzy wilkołakami, a Mercy. W „Więzach krwi” dowiadujemy
się więcej o wampirach i ich społeczności. Jeśli pierwszy tom był bardziej
poświęcony wilkołakom, ich hierarchii oraz strukturze społecznej, to w tym mamy
szansę zobaczyć wampirzą stronę. Autorka pokazuje różnicy w tych dwóch
skupiskach istot nadnaturalnych, ale też wskazuje na podobieństwa pomiędzy
nimi. Powodem, dlaczego ta część podobała mi się trochę mniej od poprzedniej
jest na pewno fakt, iż wilkołaki i ich zwyczaje interesują mnie bardziej. Nie
czułam się znudzona czytając tę powieść, jednak nie był to ten sam zachwyt jak
po poprzednim tomie. Mam nadzieję, że w trzeciej części znajdę coś naprawdę
zaskakującego, coś co mnie zwali z nóg i nie będę już mogła uciec od tej serii.
Zdecydowanie polecam sięgnięcie po ten tom, na pewno nie będzie to zmarnowany
czas.
Ocena: 7,5/10
Głupia, głupia owca w radosnych podskokachzmierzająca prosto pod nóż rzeźnicki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz