Data premiery: 2016-03-30
Ilość stron: 832
Tłumaczenie: Wojciech Szypuła i Małgorzata Strzelec
Ilość stron: 832
Tłumaczenie: Wojciech Szypuła i Małgorzata Strzelec
Zacznijmy od tego, że czytałam
tyle opinii, w których wszyscy mówili jak bardzo zawiedli się na Cassie. Teraz
się zastanawiam: jak? Ja zdecydowanie nie należę do tej grupy. Uważam, że
"Pani Noc" dorównuje "Darom Anioła", a nawet wolę ją. Wiem,
że każdy może mieć inne zdanie, ale teraz zapraszam na moje przemyślenia!
Minęło pięć lat. Piec lat od Mrocznej Wojny. Pięć lat odkąd rodzice Emmy
zostali zamordowani. Pięć lat odkąd Mark został zabrany przez Dzikie Polowanie.
Piec lat odkąd Helen jest uwięziona na wyspie Wrangla. Pięć lat odkąd Julian
zastępuje swojemu rodzeństwu rodziców. Julian i Emma zostali swoimi parabatai.
Są najlepszymi przyjaciółmi i nie wyobrażali sobie, że mogą się rozdzielić,
więc chociaż Emma dostała propozycję szkolenia się w Akademii Nocnych Łowców,
odmówiła. Niespodziewanie ktoś zaczyna zabijać Przyziemnych i Faerie, ciała są
topione i mają na sobie narysowane dziwne znaki, które widniały też na
rodzicach Emmy. Dziewczyna codziennie żyje chęcią zemsty, dlatego mimo ostrzeżeń
swojej instruktorki Diany, pod nosem Clave chce rozwiązać tę sprawę. Nagle
dostaje szansę, ale nie tylko ona. Wszyscy Blackthorn'owie otrzymują w pomocy
do rozwiązania misji Marka, który jest kartą przetargową w zamian za mordercę.
Niestety okazuje się, że u Faerie czas płynie inaczej i Mark nadal myśli, że
jego bracia i siostry są mali. Dodatkowo Emma zaczyna odczuwać uczucia względem
Juliana, których nie powinna, miłość parabatai jest zakazana, najstarsze i
największe prawo. Dura lex, sed lex. Twarde prawo, ale prawo.
-Dlaczego ty nie masz chłopaka?
Malcolm zrobił zdziwioną minę.
-Dlatego że jestem hetero.
-No to dziewczyny, wszystko jedno.
Obawiałam się
lektury tej nowej części. Niektórzy twierdzili, że to już nie ta sama Clare,
inni, że to wszystko dla pieniędzy. Trochę to przykre, ponieważ
uważam, że Cassandra wykonała kawał dobrej roboty. Naprawdę. Wszystkie postacie
dopracowane były pod każdym względem. Emma, dziewczyna, z którą nikt by nie
chciał się zmierzyć. Kochająca swoją przyszywaną rodzinę bohaterka szukająca
zemsty. Najbardziej na świecie boi się, że straci Juliana i jest gotowa wiele
dla niego zrobić. Sam Julian jest moim nowym crushem. Opiekuńczy,
odpowiedzialny i troskliwy starszy brat, któremu odebrane zostało dzieciństwo
na rzecz stania się w przyspieszonym tempie dorosłym wychowującym czwórkę
rodzeństwa. Świetny Nocny Łowca, który nie zawahałby się stanąć przed członkami
rodziny oraz przyjaciółmi, aby ochronić ich własną piersią. Miał momenty, w
których myślałam: "hej, Julian! wszystko okej?", ale jednak tą osobą,
na której najbardziej się zawiodłam była Emma. Nie to żebym jej nie lubiła,
była stanowcza, asertywna i buntownicza, ale zepsuła wszystko w kilku zdaniach.
Mam nadzieję, że w następnych książkach wszystko to zostanie naprostowane.
Chciałbym wspomnieć jeszcze o moim crushu mniejszym, ale też, czyli Marku. Na
początku sposób w jaki oskarżał o wszystko Julesa był irytujący, nieznośny i
niesprawiedliwy. Nie miał prawa go osądzać, zwłaszcza, że Julian poświęcił się
dla rodziny. Jednak potem nasz bohater zmienił się i ta zmiana na tyle mnie
zaintrygowała, że... rozkochał mnie w sobie? Można tak powiedzieć? W każdym
razie uwielbiam go, mimo tego, że jest denerwujący, ponieważ pokazał to, jaka w
jego żyłach płynie krew naprawdę.
Co do samej powieści. Uwielbiam
to jak mogłam wskoczyć ponownie do świata magii, aniołów i demonów. Bałam się ile mi zajmie
czasu czytanie tej cegły, ale na szczęście pani Clare ma w sobie coś takiego,
że mimo, iż bardzo, ale to bardzo chciała się oderwać od tej książki, po prostu
nie dałam rady. W rezultacie pochłonęłam ją w trzy dni. Chciałbym jeszcze
wspomnieć o jednej rzeczy, za którą kocham Cassie. Macie czasami takie uczucie,
że kiedy czytacie przygody bohatera to czujecie i jest to zupełnie autentyczne,
że jego emocje przelewają się na Was? Bo ja nie mam tak często. Kiedy bohaterka
odczuwa nieposkromioną złość jakimś zdarzeniem, czujecie jakby ona Was
ogarniała, kiedy dzieje się coś żenującego taki ciasny supeł oplata Wasz
żołądek. Już nie wspominając o momentach, w których płaczecie bardziej niż sam
bohater. Według mnie to nazywa się talent i coś takiego nie posiada każdy
pisarz. Coś takiego, co wciąga nas do jego świata, żebyśmy wszystko przeżywali
razem z nim. Gratuluję Cassandrze i czekam na kolejne tomy.
Tak dodając tylko, myślę, że
wydawnictwo powinno wydawać tak grube książki w twardej oprawie, ponieważ
miękka jest zupełnie niepraktyczna i niewygodna w czytaniu.
Ocena: 9/10
Bardzo zgrabna recenzja :) Ja chyba zaliczam się do tej pierwszej grupy, ale myślę, że jeszcze wrócę do tej książki. Jest dobrze napisana, ale w porównaniu z resztą książek Clare bije po oczy schematyczność. Jestem ciekawa kolejnej części :)
OdpowiedzUsuńwithcoffeeandbooks.blogspot.com
Szkoda, bo ja uważam, że ta bije inne na głowę (prócz Diabelskich Maszyn), ale też czekam na kolejne części :D <3
UsuńŁał cudowna recenzja ♥ Ja czytam aktualnie "Miasto zagubionych dusz" ale będę musiala się zabrać za Panią noc , tym bardziej ze jej okładka jest prześliczna ♥ :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bukowy Czytajnik z bloga,
www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com
Dokładnie okładka jest <3 Czytaj, czytaj ! Mam nadzieję, że bardzo ci się podoba :D Pozdrawiam :D
UsuńJa się bardzo wstydzę,bo nie miałam okazji jeszcze czytać żadnej książki Cassandry Clare.Muszę to nadrobić i to koniecznie.Chcę zacząć Diabelskie Maszyny,a zawsze trafi mi coś innego do rąk. :/
OdpowiedzUsuńCo do Pani Noc,to jak na razie nie mam w planach.Najpierw muszę przejść przez DM i DA.:)
Pozdrawiam cieplutko!
http://olalive-blog.blogspot.com/
Zdecydownie. DM najlepsze, ale Magnus jest mój jakby co ! :D Pozdrawiam miłego czytania :D
UsuńWidać, że wczułaś się w tą recenzję :) brawo brawo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, po prostu pisałam z serca :D
UsuńA to trzeba też umieć :)
UsuńPrzeczytałam "Dary anioła" i chyba nie mam ochoty na więcej. Jakoś nie ciągnie mnie do "Pani Nocy", dlatego sobie odpuszczę. Pozdrawiam serdecznie :D
OdpowiedzUsuńhouseofreaders.blogspot.com
Szkoda, ale rozumiem nie każdy musi być fanem Cassie :D Pozdrawiam :D
UsuńPrzychodzę ponownie z ogłoszeniem ;)
UsuńNominowałam Cie do TAGu. Więcej informacji na: Kreatywny TAG książkowy
Będzie mi niezmiernie miło, jak się skusisz i go wykonasz. Pozdrawiam serdecznie :)
Właśnie dziś odebrałam mój egzemplarz "Pani Noc" i już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę ją czytać. Uwielbiam świat Nocnych Łowców i nie sądzę bym rozczarowała się Cassandrą Clare. Fajnie, że tobie się podobało, pomimo głosów, że to już nie CC.
OdpowiedzUsuńPiękna animacja z Magnusem. Kocham go w książce, ale w serialu wręcz ubóstwiam.
Pozdrawiam. Katia (zaczytana-i.piszecomysle.com)
Czytaj czytaj i pisz jak ci się podobało ! Chętnie powymieniam opinie :D Pozdrawiam :D
UsuńNa razie jestem zachwycona :D Kocham CC za te poczucie humoru. Pewnie jak skończę coś się pojawi na moim blogu
UsuńPozdrawiam. Katia (zaczytana-i.piszecomysle.com)
Moja kochana autorka :))
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, bo przez maturę jestem strasznie do tyłu ze wszystkim, ale z pewnością tej pozycji nie ominę :)
W końcu odpisałam ci u mnie pod postem, czym zdjęcia robię :)
http://triviaaboutme.blogspot.com/
Super idę sprawdzić :D
UsuńCzytałam i bardzo polubiłam historię o Emmie i Julianie! <3 Julian to taki ideał moim zdaniem :D Jak dla mnie ta książka jest zbyt długa, momentami miałam ochotę ją położyć i do niej nie wracać, ale zawsze ciekawość zwyciężała. Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu! Mam nadzieję, że będzie duuużo lepszy od tego. :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://natalie-and-books.blogspot.com/
Mnie ten tom się bardzo podobał mimo tylu wyjaśnień, któe były zbędne :D Też czekam na kolejny tom ! :DD Pozdrawiam :D
UsuńCzytałam dwa tomy Darów Anioła i jakoś nie przypadły mi do gustu. Okładka aż prosi mnie abym sięgnęła po ta książkę, ale zapewne znów mi się nie spodoba
OdpowiedzUsuńJa również czytałam wiele opinii, w których czytelnicy pisali, że zawiedli się na tej książce. Jestem ciekawa, czy mi się spodoba ;)
OdpowiedzUsuńJak tylko zacznę i skończę czytanie Darów Anioła zabieram się za tę książkę. Dary Anioła czytałam już do 3 tomu, ale zaczynam od początku, bo tym razem chce je skończyć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja na razie nie sięgnę, przynajmniej na razie. Uważam, że pani Clare chce wycisnąć ze świata Nocnych Łowców najwięcej, ile może. Wystarczy spojrzeć na ostatnie wydarzenia, np. ogłoszenie powstawania serii o Magnusie dla dorosłych. Coraz mniej zaczyna mi się to podobać, chociaż naprawdę kocham Cassie, jej styl pisania i świat przez nią wykreowany. Po prostu czuję się przeciążona tym wszystkim.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za długą nieobecność! Już powracam i nadrabiam zaległości.
Pozdrawiam i zapraszam na konkurs i przedpremierową recenzję,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Pokochałam tę powieść !
OdpowiedzUsuńOczywiście tylko w tej cholernej Polsce "Pani noc" wydana jest w miękkiej oprawie, chyba w każdym innym języku jest dostępna w twardej okładce ;/ Nawet "Dary anioła" nie szmacą się miekką -.-
Bardzo dobra recenzja, jak i zresztą cały blog! ^^ Zapraszam również do siebie, choć to dopiero początki :)
OdpowiedzUsuń