[71] Recenzja "Harry'ego Pottera i Więźnia Azkabanu" J. K. Rowling (wydanie ilustrowane)

Tytuł oryginalny: "Harry Potter and the Prisoner of Azkaban”
Autor: J. K. Rowling
Ilustrował: Jim Kay
Wydawca: Media Rodzina
Data premiery: 2017-10-03
Ilość stron: 328
Tłumaczenie: Andrzej Polkowski






  Cały rok czekałam na kolejną część ilustrowanego wydania Harry’ego Pottera. Z jednej strony byłam bardzo podekscytowana, zastanawiałam się jakie sceny z książki zostaną przedstawione w formie rysunku oraz jakie postacie odtworzone. Mimo to z drugiej strony byłam trochę zaniepokojona, czy i tym razem Jim Kay wykaże się wyobraźnią i odda nam naszą ulubioną historię w sposób nas satysfakcjonujący. Świat wykreowany przez J. K. Rowling to większość mojego dzieciństwa oraz najprawdopodobniej reszta mojego życia, ponieważ kto by chciał się od niego uwolnić? Na początku jak zwykle napiszę małe wprowadzenie o czym ta książka jest (chociaż wszyscy to wiemy), a następnie przejdę do mojej opinii.




  Harry musiał przyjechać jak zwykle na wakacje do ciotki i wujka, których nie znosi ze szczerą wzajemnością. Pod koniec jego pobytu przyjeżdża jeszcze znienawidzona ciotka Marge, a Harry musi udawać potulnego i grzecznego siostrzeńca jeśli chce dostać to o co poprosił. Jednak podczas wizyty zdarza się wiele zaskakujących rzeczy. Harry dowiaduje się też, że groźny przestępca uciekł z więzienia dla czarodziejów. Najgorsze jest to, że najwyraźniej coś go z nim łączy…


  Moja opinia raczej będzie krótka, ale treściwa, ponieważ nie wydaje mi się, żebym musiała pisać co sądzę o samej treści. Wszyscy znamy Harry’ego i nawet jeśli nie z książek, to przynajmniej raz widzieliśmy film. Niezaprzeczalnie jest to fantastyczna książka, a dodatkowo jest ona druga w kolejności ulubionych. Zdecydowanie kocham w niej to, że pojawia się tu moja ulubiona postać całej serii, czyli Syriusz Black. Mamy też całą historię Huncwotów, którzy według mnie zasługują na osobną książkę. Jeśli zaś weźmiemy pod uwagę rysunki Kaya to na szczęście ponownie spotkamy się z pozytywnym zaskoczeniem. Ilustruje on wiele ciekawych scen, najlepsze jest to, że w większości są to te, których nie ma pokazanych w filmie. Dla przykładu, kiedy w książce Hermiona dostaje od rodziców pieniądze na nowego zwierzaka, w filmie nie ma pokazane jak cała trójka wchodzi do sklepu gdzie pierwszy raz spotykamy Krzywołapa. Jim Kay oddał nam te momenty z każdym szczegółem. Myślę, że nie potrzebujecie abym rozpisywała się i lała moje „ochy” i „achy” nad tym wydaniem, ale sami spójrzcie na te ilustracje i szybko lećcie do sklepu po własne egzemplarze!
Ocena: 10/10






















Dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina za danie mi możliwości przeczytania tej powieści! :) 


6 komentarzy:

  1. no co tu dużo mówić, piękne, naprawdę piękne są te wydania! Świetnie, że ilustracje odnoszą się przede wszystkim do scen, które nie zostały uwypuklone w ekranizacji! Zazdroszczę własnego egzemplarza!

    Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super wydanie książki, zachwyciły mnie te rysunki.
    MÓJ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie ilustrowane wydania,super to wygląda <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne wydanie :) Nie mogę się doczekać aż w końcu zakupię pierwszą część - od premiery się za to zabieram. Mam nadzieję, że przed premierą 4 części będę już na bieżąco :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne jest to wydanie <3 Jak będę bardziej przy kasie, to chyba sobie takie sprezentuję <3
    Obserwuję!
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Harrego, a o ilustrowanych książkach dowiedziałam się niedawno.. zapewne kiedyś się skuszę na nie :)

    OdpowiedzUsuń

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.