STYCZNIOWY WRAP UP I TBR NA LUTY

15 | dodaj
Mamy ostatni dzień stycznia, więc przychodzę do was z moim Wrap Upem. Będzie to krótki post, więc liczę, że wy też na dole podacie mi swoje linki do posta lub po prostu wymienicie pozycje, które przeczytaliście.

Na początku stycznia przeczytałam po raz kolejny "Harry Potter i Książę Półkrwi", co za tym idzie zaraz po nim wzięłam się za "Harry Potter i Insygnia Śmierci". Miałam w grudniu okres kiedy powróciłam do Hogwartu, a w styczniu skończyłam po raz n-ty tą serię.
Następnie przeczytałam "Fangirl" Rainbow Rowell < odsyłam do recenzji. Książka o każdej z nas, cudowana, lekka i poszyta haftem nastoletniej miłości.
Kolejna pozycja, po którą sięgnęłam było to "Onyks" Jennifer L. Armentrout. < tu znowu zapraszam do recenzji.
Potem dokończyłam "Paper Towns" Johna Greena. Książka nie spodobała mi się, była nudna i mało się w niej działo.
Dziś skończyłam kolejną powieść, której recenzję niedługo zamieszczę, a mówię tu o "Dumie i uprzedzeniu" Jane Austen. Nie chcę nic pisać dopóki nie pojawi się recenzja, ale powiem tylko jedno: dzieło. 

Teraz mój TBR. W tym miesiącu mam za zadanie przeczytać książkę:
na której podstawie powstał film
Macie jakiś pomysł co do tego wyzwania? Jeśli tak napiszcie mi w komentarzu, ponieważ w tym momencie żadna nie przychodzi mi do głowy. 

[8] Recenzja "Papierowych Miast" Johna Greena

39 | dodaj
Tytuł oryginalny: "Paper Towns"

Autor: John Green

Wydawca: Bukowy Las

Data premiery: 2013-06-05

Ilość stron: 400

Tłumaczenie: Renata Biniek



Czy czytaliście kiedyś książkę od której internet huczał, blogerowie się zachwycali, stworzono film na jej podstawie, a Wam nie przypadła do gustu? Wręcz była przeciętna i nic nowego nie wnosząca? Jeśli tak to chciałabym Was zapoznać z moim przypadkiem, którym jest książka "Paper Towns" Johna Greena. Chciałabym aby reszta internetu nie zjadła mnie za tą opinię, wyrażam tutaj tylko swoje zdanie i nie nakazuję nikomu podzielania mojej opinii. Zacznijmy od tego, że czytałam tę książkę po angielsku mimo, że czytałam ją wolniej niż resztę książek nie potrafiłam się wczuć w historię i utożsamić, zjednoczyć z bohaterem co jest dla mnie bardzo, bardzo ważne.

Quentin Jacobsen od dzieciństwa jest zakochany w swojej sąsiadce Margo Roth Spiegelman. Buntownicza i niezależna dziewczyna zapełnia cały jego umysł. Kiedy byli dziećmi, podczas zabawy znaleźli na swojej drodze martwego mężczyznę. Q miał trudności z otrząśnięciem się z szoku po tym widoku, lecz dla Margo była to wspaniała przygoda. Po wielu latach, adorowania Margo z odległości, pewnego dnia dziewczyna wchodzi do swojego sąsiada przez okno i jakby to była najnormalniejsza rzecz w życiu proponuje mu wyprawę, która trochę odmieni jego życie. Bohaterka zamierza zemścić się na osobach, których uznawała za przyjaciół, chce im pokazać, że z Margo Roth Spiegelman nie można zadzierać. Dzień po cudownym wyskoku dziewczyna znika. Q zamierza ją odnaleźć, a pomocy udzielają mu dwaj najlepsi przyjaciele, czyli Ben i Radar.

Zacznijmy od tego jak bardzo główny bohater mnie irytował. Quentin Jacobsen był postacią bezbarwną i mało intrygującą. Ściśle trzymający się zasad chłopak był po prostu nudny. Podczas wyprawy z Q nadal zachowywał się sztywno. W książkach szukam błyskotliwych i ciekawych postaci. Q niestety taki nie był. Akcja stawała się trochę żywsza kiedy pojawiał się Bloody Ben (wersja ang.). Jego postać była głupkowata, ale raz nawet uśmiechnęłam się dzięki niemu. Radar zaś był typowym nerdem. Komputerowiec jednak miał ciekawą tajemnicę skrywaną w domu, która mimo, że była dziwna dodawała uroku tej nudnej historii. Akcja ciągnie się naprawdę bardzo powoli. Musiałam po kilka razy odkładać tę książkę kiedy w końcu udało mi się ją przeczytać. Dopiero co to zrobiłam, a już wiele wątków wypadło mi z głowy. Mamy tu zawartą miłość, choć jest ona pokazany w sposób odległy. Q kocha wyobrażenie, które daje po sobie Margo, myślę, że on tak naprawdę, nigdy jej do końca nie znał, zresztą jak ona sama siebie.

Skoro jesteśmy przy słynnej Margo. Była jedyną postacią, którą polubiłam. Żywa, szukająca wrażeń, szukająca można powiedzieć własnego "ja". Jest ona przykładem każdego z nas. Jednak nie każdy ma tyle odwagi by wyjść ze swojej bezpiecznej strefy i poszukać lub niektórzy już to znaleźli lub wiedzą, że to co dla nich najważniejsze jest w domu. Była postacią, która wiele wprowadzała do lektury, jednak czasami jej egoizm i zbytnia pewność siebie mnie denerwowały.


Kończąc chcę powiedzieć, że nie jest to do końca zła historia i rozumiem, że większości się podoba. Nie jestem pewna, lecz to może przez styl lub bohaterów lub tak wolne rozwiązywanie akcji było przyczyną mojej niechęci.

Książka dostaje 5/10 co nie jest bardzo słabą oceną, ponieważ zamierzałam dać jej 3, ale końcówka mnie trochę zaskoczyła, więc podwyższyłam ją.


“That's always seemed so ridiculous to me, that people want to be around someone because they're pretty. It's like picking your breakfeast cereals based on color instead of taste.”

[7] Recenzja "Onyksu" Jennifer L. Armentrout

21 | dodaj


Tytuł oryginalny: "Onyx" 

Autor: Jennifer L. Armentrout

Wydawca: Filia

Data premiery: 2014-09-17

Ilość stron: 520

Tłumaczenie: Sylwia Chojnacka 



Recenzja zawiera spojlery, więc jeśli chcesz ich uniknąć lepiej nie czytaj mojej opinii. 

Opinia obiektywna:
Kat po walce z Arumianami wcale nie czuje, że to koniec. Boi się, że Departament Obrony zacznie coś podejrzewać. Boi się nie tylko o Daemona, ale też o Dee i resztę zaprzyjaźnionych Luksjan. Nie chce aby DOD dowiedzieli się o ich zdolnościach, lub... co gorsza o dziwnej więzi wytworzonej pomiędzy Daemonem, a nią. Daemon, ten chłopak zranił ją, ale znała swoje uczucia, tylko czemu nie chciała tego przyznać? Ona nadal szuka tej miłości jaką mieli jej rodzice. Nie wierzy by ten arogancki chłopak potrafił okazać większe uczucia od napalonego psa. Czy musi go kochać tylko za sprawą tajemniczej więzi? I jeszcze ten nowy chłopak... Blake. Daemon mu nie ufa, ale on wie co się stało i oferuje pomoc. Kat wie, że musi to zrobić, nie chce aby Daemonowi coś się stało. Lecz to wymaga kłamstwa. Ale czy jest to dobre wyjście? Dodatkowo zobaczyła kogoś i coś czego nie miała prawa zobaczyć. Musi powiedzieć chłopakowi, ale to może go też załamać. Nie ufaj nikomu.

Opinia subiektywna:
Daemon, Daemon i jeszcze raz Daemon. Tak, chyba każda czytelniczka serii Lux jest zakochana w tym narcystycznym dupku. Po drugiej części możemy spodziewać się więcej przepychanek słownych głównych bohaterów, więcej intryg, więcej przemocy, więcej zdrad oraz więcej Daemona. Nie mogłam uwierzyć, że w tym jednym tomie tyle mogło się dziać! Tyle akcji i humoru jednocześnie. "Obsydian" czytałam w wakacje, więc trochę zapomniałam co się działo, ale szybko weszłam w wartką akcję. "Onyks" to tom, przy którym płakałam i śmiałam się jednocześnie. Są momenty kiedy chciałam udusić autorkę za to co zrobiła, ale jestem też pełna podziwu za stworzenie tak wspaniałego bohatera jak Daemon. Ciągle nie mogę przestać o nim mówić! Można powiedzieć, że w tym tomie miłość dwójki głównych bohaterów zaczyna dojrzewać. Oni przecież jawnie się kochają. Tu nie chodzi już o tę przeklętą więź, ale o najprawdziwsze uczucie. Rozumiem Kat, nie ufa mu za to co jej zrobił i jak w stosunku do niej postąpił, jednak powinna mu przynajmniej zaufać. Blake podobał mi się pod tym względem, że to był dobry sposób na pokazanie zazdrości Daemona. Och, jak cudownie się czytało jak nasz cud-chłopak wymieniał różne bolesne sposoby uśmiercania oraz jak czytałam kiedy jego oczy błyszczały z nienawiści, a zęby zaciskały się ze złości. To było jak balsam na serce i cicha satysfakcja, którą dzieliłam z Kat. Osobiście bardzo chcę przeczytać kolejny tom, lecz mam masę innych książek do nadgonienia i mały zapas pieniędzy po świętach, więc kolejna część musi niestety poczekać. :(

Główna bohaterka:
Katy jak zwykle skradła moje serce swoim blogowaniem i czytaniem. Jest taka... jak ja? No nie wiem może oprócz tego, że do niej przystawia się kosmiczny przystojniak. Dziewczyna jest uparta i odważana,  za co ją podziwiam. Chce pomóc, ponieważ nie chce aby inni walczyli za nią, a ona żeby musiała się chować za czyimiś plecami. Nie o to jej chodzi, chce ona stanąć obok Dee i Daemona jak równy z równym. Ma ciężki charakter, ale cieszę się, że nie pozwala Deamonowi dostać się do siebie tak od razu, po prostu, bo on tego chce, pokazuje to, że nie jest łatwa. Jak pisałam w poprzedniej recenzji książki pani Armentout liczyłam, iż nie straci mojego zaufania i nie straciła z czego bardzo się cieszę.

Oprawa wizualna:
I tu książka dostaje minus jeden za okładkę. Osobiście uważam, że jest beznadziejna. Po pierwsze Daemon tak wcale nie wygląda, a Kat nie jest modelką tylko zwykłą dziewczyną, która sięga Daemonowi do ramienia. Fajny jest motyw galaktyki, ale okładka z przodu nie robi szału. Mimo wszystko oprawa graficzna jest bardzo ważna. Gdy ksiązka jest fajnie przedstawiona wizualnie, przyciąga oko, przyciągnie czytelnika tylko po to, aby ją potrzymał i przeczytał opis z tyłu niej. Wszyscy to wiemy, a jednak nadal popełniane są te same błędy!

Podsumowanie:
Ocena: 9/10 < 3


-Ciasteczko?
-Jasne.
-Chodź i weź.
Daemon umieścił połowę ciastka między tymi pełnymi, stworzonymi do pocałunków ustami. (...) Daemon chwycił ciasteczko. W jego oczach był błysk, jakby właśnie wygrał jakąś bitwę.

-Czas minął, Kotek. 

ZIMOWY BOOK TAG

15 | dodaj
Przychodzę z tagiem, ponieważ jestem u babci, mam tylko na dosłownie kilkanaście minut internet, a nie dokończyłam jeszcze książki, więc nie mogę wrzucić recenzji :/



Zapraszam !


Narty, czyli książka, którą najszybciej przeczytałeś. 

Mam wrażenie, że najszybciej przeczytałam "Obsydian" - Jennifer L. Armentrout.



Długie wieczory, czyli książka (lub seria), która ciągnie się w nieskończoność.

Aktualnie w nieskończoność ciągną mi się "Paper Towns" - Johna Greena. Nie dam rady jakoś przebrnąć.


Sanki, czyli książka, która przypomina ci dzieciństwo.

Może to trochę zabawne, ale dzieciństwo przypomina mi encyklopedia. Dokładnie "Zwierzęta - zagrożone gatunki".


Śnieżki, czyli książka, w której toczy się bitwa.

Tutaj bez wahania odpowiem "Harry Potter i Insygnia Śmierci" - J. K. Rowling gdzie mamy Bitwę o Hogwart! /*


Nowy Rok, czyli książka, którą chcesz przeczytać, a jeszcze się nie ukazała. 

Żeby to jedna! "Szklany miecz" - Viktoria Aveyard, "Pani noc" - Cassandra Clare, "Crown" - Kiera Cass tak dla przykładu :) 


Kominek, czyli książka, która najchętniej spaliłabyś za zakończenie.

Może nie za zakończenie, ale za środek. "Lek na śmierć" - James Dashner, zresztą razem z autorem. :""(


Fajerwerki, czyli książka, której zakończenia się nie spodziewałeś.

Nie spodziewałam się zakończenia "Buntownika" - Julie Kagawa. Złamało mi serce i podeptało po nim. </3


Śnieg, czyli książka, której akcja dzieje się w zimie.

Wszystkie opowiadania z książki "Podaruj mi miłość" <3 


Zimno, czyli książka, która złamała ci serce.

Wiele jest takich już nawet dwie wymieniłam. Ale chyba najbardziej płakałam przy "Mrocznych Umysłach" - Alexandry Bracken... jak ona mogła?


Herbata, czyli książka, która rozgrzała ci serce.

"Podaruj mi miłość", no ale żeby się nie powtarzać powiem "Percy Jackson" wszystkie części potrafiły rozgrzać mi serce. <3 






Niedługo recenzja! 
Zdradzę, że będzie to 2 część książki, 
której pierwszą recenzowałam tutaj, 
czy ktoś zgadnie??





[6] Recenzja "Fangirl" Rainbow Rowell

32 | dodaj
                 



                    Tytuł oryginalny: Fangirl


                    Autor: Rainbow Rowell


                    Wydawca: Otwarte


                    Ilość stron: 457


                    Tłumaczenie: Magdalena Zielińska








Opinia obiektywna:
Fangirl, czyli książka o każdej z nas. Przygody o Simonie Snowie obiegły cały świat, 7 dotychczasowych części, które wyszły utrzymują się wysoko na liście bestsellerów. Miliony miłośników tej serii czekają z utęsknieniem na ostatni tom. Jedną z nich jest Cath Avery, osiemnastoletnia fangirl, całkowicie pochłonięta przez szkołę magii Watford. Pisze nawet własne fanfiki o Simonie i Bazie, uwielbia nosić ciuchy kojarzące się z fandomem i czuję się skrępowana przy większej liczbie osób. Co się stanie kiedy jej siostra bliźniaczka Wren postanowi wyciągnąć ją na studia, gdzie Cath będzie musiała zmierzyć się z rzeczywistością? Wren postanawia nie mieszkać z siostrą, ale czy Cath uda się dogadać z groźnie wyglądającą Reagan? Oprócz tego będzie się mierzyć z jej chłopakiem, wiecznie uśmiechniętym Levim (jak można się tak wiecznie uśmiechać?) Co zrobi kiedy okaże się, że jej nauczycielka od kreatywnego pisania uważa fanfiki za plagiaty?

Opinia subiektywna:
Fangirl czytało mi się bardzo swobodnie. Było to uczucie jakbym czytała o sobie samej. Uściślając jakbym penetrowała swój charakter oraz hobby. Moja historia jest niestety inna. W tej powieści spotykamy się nie tylko z wątkiem książkowym, ale też zderzamy się z życiem rodzinnym, które nie zawsze jest idealne i takie jak nam się wydaje. Pani Rowell pokazuje bardzo wyraźnie jak egoistycznie ludzie są w stanie postąpić, byle tylko im było dobrze, ale przecież nie o to chodzi. Bardzo podoba mi się wątek miłosny powieści. Jest on spokojny i nie od pierwszego wejrzenia. Jest on dojrzały i podsycany jeśli wiecie o czym mówię. Był pewien moment książki kiedy pomyślałam: "ej halo co to ma być, do cholery? chcę szybko coś dobrego, wesołego". Był fragment gdzie musiałam odłożyć książkę, ponieważ pod napływem (dobrych) emocji, nie mogłam dalej czytać. Bardzo podobają mi się bohaterzy drugoplanowi wykreowani przez Rainbow Rowell. Levi- chłopak młodszy mimo swojego wyglądu, jakby z uśmiechem przytwierdzonym na stałe do twarzy. Jest takim promykiem podczas lektury, jest on tak radosny, taki zabawny i beztroski, że sama mam ochotę się uśmiechnąć na samą myśl o nim. Wren- pomimo, że siostra bliźniaczka to różna od Cath jak ogień z wodą. Samodzielna, odważna i towarzyska jest przeciwieństwem nieporadnej, lękliwej i nieśmiałej Cather. Nastawiona na imprezy zamierza wykorzystać czas w akademiku jak najlepiej. I wreszcie Reagan- groźna, czasem podła współlokatorka Cath i choć sądzi nie potrafiłyby nawet podczas końca świata znaleźć wspólnego języka to jednak nie należy wyprzedzać faktów. Reagan pali, imprezuje i pomaga w nauce swojemu chłopakowi Leviemu. Ma ciężki charakter, ale potrafi być wspaniałą przyjaciółką.

Główna bohaterka:
Cather Avery, nieśmiała nastolatka o brązowych włosach z okularami na nosie i koszulką z Simonem Snowem zdobyła moją sympatię od pierwszej strony. Dziewczyna świetnie się uczy i widać, że ma dryg do pisania, tylko jak sama twierdzi tylko do swoich fanfików z Simonem i Bazem. Jest życzliwa, ale nie lubi zawierać nowych znajomości, więc stara się odpychać ludzi wokół siebie. Najlepiej czuje się zatopiona myślami o Simonie i wymyślaniu nowych rozdziałów na bloga. Ma chłopaka Abla, ale czy możemy ich nazwać "parą", nie sądzę. Wren porównuje go do stolika nocnego, gdzie może odłożyć gazetę, jest stabilny. Lecz ten nowy rok przyniesie ze sobą wiele nowych doświadczeń i wydarzeń, o których nawet nie pomyślałaby nasza bohaterka.

Oprawa wizualna:
Okładka jest utrzymana w pastelowych kolorach, co bardzo dodaje jej uroku. Na środku mamy tytuł, gdzie jak możemy się domyślić siedzi Cath oraz stojący za nią Levi. Cath jak zwykle pogrążona jest w rozmyślaniach o Simonie i Bazie, więc nie zwraca na niego uwagi. Uważam, że został tu wspaniale oddany charakter tej książki.

Podsumowanie:

Ocena: 9/10

-Czytałeś książki z serii?
-Widziałem filmy.

Cath tak mocno wywróciła oczami, że aż ją zabolało.

[5] LIEBSTER BLOG AWARD

13 | dodaj
Jestem w trakcie czytania pewnej książki więc niedługo powinna pojawić się recenzja, ale przeglądając moje stare komentarze zauważyłam, że nie odpowiedziłam na jedną nominację! Czyli do mojego 5 Liebster Blog Award :) Co to właściwie jest ? 

"Nominacja do Liebster Blog Award- jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.” 



Nominację otrzymałam od Klaudii, której bardzo dziękuję i przepraszam za już półroczne opóźnienie! :) 
Pytania: 

1. Lubisz happy endy czy wolisz kreatywne rozwiązania?

Jestem wielbicielką happy endów i jak to mówią "schematyczność bohaterów", Niby oni ciągle się powtarzają, ale ja zawsze odnajduję tam coś nowego, świeżego. Co do happy endów to też zależy, ponieważ jeśli historia ma być potoczona przez kilka książek, czekam na jakieś nieprzewidywane i zaskakujące zakończenie. 

2. Masz jakieś sposoby na zabijanie czasu oprócz czytania?

Oczywiście! Jednym z wielu są seriale i filmy, zdradzę, żę chodzi głównie o Teen Wolf  oraz twórczość Marvela (Avengers, X-men itp.). Jeśli jednak nie mam ochoty ani na to ani na to, to po prostu przeglądam tumblra i rebloguję różne posty. :) 

3. Znasz jakieś ekranizacje lepsze od książki?

Nie wiem czy powinnam na to pytanie odpowiadać. Zdecydowanie życie jest mi miłe, ale cóż. Osobiście dużo bardziej podoba mi się ekranizacja 2 tomu Opowieści z Narni: Książę Kaspian. Całkowicie rzecz ujmując chodzi o powolną i mało rozwiniętą akcję. W filmie mamy tego dużo więcej. Ale oczywiście zwykle żadna ekranizacja nie dorównuje powieści... no może Harry Potter. Jest bardzo, bardzo dobrze odwzorowany, zaczynając od postaci, kończąc na akcji, ale jednak wiadomo książki triumfują. 

4. Wolisz gdy głównym bohaterem książki jest dziewczyna czy chłopak?

Bardzo różnie, ale chyba jednak wolę męski punkt widzenia. Jest bardzo mało, powtarzam bardzo mało książek, w których lubię główną bohaterkę, właściwie mogłabym wymienić je na palcach. Z chłopcami jest inaczej, ciekawiej, mimo, że są trochę bardziej przewidywalni to nadal jest tam coś takiego jak ten "męski punkt widzenia", którego nie mogę pojąć tak jak oni naszego. 

5. Co jest dla ciebie najbardziej stresujące?

Ała! Trafione w czuły punkt. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, które sama sobie zadaję od lat. Stresuję się wieloma, może nawet wszystkimi rzeczami, niestety nigdy jak ktoś się mnie pyta, o co ci chodzi nie jestem w stanie odpowiedzieć. W sumie czasami zastanawiam się czy nie wymyślam stresów, aby ubarwić życię. :/ 

6. Masz do wyboru dostać: 30 książek, które już czytałaś i bardzo ci się podobały, a 30 książek nieznanych. Co wybierzesz?

Oczywiście, że 30 książek niezanych. Lubię odkrywać i zderzać się z nowym doświadczeniem. 

7. Kraj, w którym najbardziej chciałbyś mieszkać? A może wolisz nie wyjeżdżać? 

Zdecydowanie i bezkonkurencyjnie Anglia. 

8. Jaką cechę u siebie uważasz za najbardziej denerwującą? 

Chyba to, że nie potrafię czasami ugyźć się w język. Zawsze muszę coś odpowiedzieć, zripostować, może dlatego nauczyciele są sceptycznie do mnie nastawieni. Jednak staram się trochę poprawiać swoje zachowanie, przez całe życie człowiek się uczy, jak każdy staram się pracować nad swoimi wadami. 

9. Jaką cechę u siebie najbardziej lubisz?

Moja rodzina zawsze mówi, że jestem urodzonym dyplomatą. Potrafię odpowiednio dobranymi argumentami, powstrzymać członków rodziny od niepotrzebnej kłótni oraz wytłumaczyć coś często straszym ode mnie osobom, co dla mnie jest oczywiste, a oni nie chcą tego pojąć, przyjąć do wiadomości. Dużo bardziej wolę też rozwiązywać konfikty za pomocą słów, niż siły, a widziałam nie raz jak chłopcy i dziewczyny uważali to za jedyne rozwiązanie. 

10. Ulubiony gatunek literacki?

Fantastyka! <3 

11. Skąd pomysł na prowadzenie bloga? 

Z głowy? Nie wiem po prostu chciałam dzielić się z innymi swoimi przymyśleniami i opiniami na temat książek, a w moim otoczeniu nie ma wiele takich osób. 

Moje pytania: 
1. Akcja czy romans? Dlaczego? 
2. Twoja lista top 10 książek 2015 roku. 
3. Piszesz poza czytaniem coś swojego?
4. Twoje książkowe OTP?
5. Twój książkowy mąż? 
6. Ekranizację jakich książek chciałabyś zobaczyć?
7. Czytam bo...? 
8. Co robisz poza czytaniem? Twoje hobby?
9. Lubisz komiksy? Jeśłi tak to jakie czytałaś? 
10. Do jakiego domu należysz w Hogwarcie? (jeśli czytałaś HP :) )
11. Jesteś kanapowcem czy lubisz się poruszać? 

Nominuję: 
Anię z bloga Skryta Książka :) 
Elę i Michała z Ona i on, czyli ich perspektywa :) 
Martę z Między półkami :) 
Kasię z W dobie czytania :) 

Ponieważ zaraz wychodzę nominowałam tylko 5 osób, ale to prawie połowa :) Będzie mi bardzo miło jeśli odpowiecie na pytania :) 

CZYTELNICZE WYZWANIE 2016!

6 | dodaj
Postanowiłam napisać jakiegoś luźnego posta, ponieważ właśnie mam próbne egzaminy gimnazjalne i mega się stresuję, nie jestem w stanie dodać jakiejkolwiek recenzji.

Więc oto Czytelnicze Wyzwanie 2016, które zamierzam wykonać, Jest ono udostępnione publicznie więc jeśli chcecie je zrobić to śmiało! A teraz mam pytanie czy znacie jakieś dobre książki, które wpasowałby się, do któregoś z punktów ? Będę wdzięczna jak napiszecie w komentarzu :)    


     


SOCIAL MEDIA BOOK TAG !

18 | dodaj
Na początku chciałabym Was bardzo przeprosić nie było mnie bardzo długo, ale postanowiłam wrócić i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie znowu :)

Przyszłam do Was dziś z tagiem, stwierdziłam, że nie dodam recenzji, ponieważ czytam Harry'ego po raz N-ty, więc nie chcę pisać jego recenzji, chyba wszyscy wiemy, że to po prostu pozycja obowiązkowa! Zapraszam do tagu :)




1. Twitter-twoja ulubiona krótka książka: 

Hmm... myślę, że taką krótką książką jest na pewno "Opowieści z Narnii lew, czarownica i stara szafa"~ C.S.Lewisa. Ma ona zaledwie 173 str, więc nie jest to dużo, a książka sama w sobie jest niezwykła, zresztą jak wszystkie pozycje Lewisa :)



2.Facebook-książka, którą każdy czytał i poczułaś presję, żeby też ją przeczytać.

Tu odpowiem bez wahania jest to nawet nie jedna pozycja a cała seria Dary Anioła~ Cassandry Clare. W szkole moja najbliższa przyjaciółka pierwsza to przeczytała, a za nią zrobiły to pozostałe dziewczyny. Ja nie przejawiałam zbytniej chęci, żeby to zrobić. Jednak kiedy ich rozmowy coraz bardziej zaczęły mi przeszkadzać, ponieważ nie miałam pojęcia o co chodzi, postanowiłam zamówić książkę na Mikołajki. Okazało się,że rzeczywiście była tak dobra jak mówiły dziwczyny, chociaż osobiście po zapoznaniu się z resztą dzieł pani Clare, mogę spokojnie stwierdzić, iż wolę serię Diabelskich Maszyn, do której Was oczywiście bardzo zachęcam.


3.Tumblr-książka, którą przeczytałaś zanim to było popularne. 

Taką książką były "Mroczne umysły" ~ Alexandry Bracken. Przeczytałam je zaraz po wyjściu do księgarni, a dopiero po drugim (?) tomie szał na tę serię wzrósł.


4.Myspace-książka, która nie pamiętasz czy ci się podobała, czy nie. 

Tu niestety nie dam żadnej pozycji , ponieważ zawsze pamiętam o uczuciach jakie towarzyszyły mi jak czytałą daną pozycję, nawet wszystkie lektury szkolne! Ale może Wy nie pamiętacie czy podobała Wam się czy nie? Dajcie znać w komentarzu!


5.Instagram-książka tak ładna, że musiałaś zrobić jej zdjęcie. 

Nie zrobiłam tej książce zdjęcia, ale kupiłam ją właśnie ze względu na okładkę i jest to "Cień nocy"~ Andrey Cremer. Niektórym ta okładka się w ogóle nie podoba, ale mnie bardzo urzekła. Jest delikatna i tajemnicza, taka jak środek :)


6.YouTube-książka, której ekranizację chciałabyś zobaczyć. 

Żeby to była jedna! Hmm... nie mogę poddaję się! Muszę wymienić kilka! Na pewno "Szklany tron"~Sarahy J. Maas, "Angelfall"~Susan Ee, "Rywalki" ~ Kiery Cass oraz "Szeptem" ~ Becci Fiztpatrick. <3 Ah nie wiem czy w ogóle takie ekranizacje będą ! :(


7.Goodreads-książka, którą poleciłabyś wszystkim.

Kolejne wyzwanie! Ale chyba mam odpowiedź, myślę, że byłoby to "Pod kloszem" ~ Meg Wolitzer. Książka ta przemówi do osoby w kązdym wieku oraz o każdym guście gatunkowym. Porywająca historia psychologiczna, z lekką dozą fantastyki i nutką grozy, gdzie oczywiście nie brakuje też nieprzesadzonego idealnie wprowadzonego romansu. Na końcu czeka nas też niespodzianka. Polecam każdemu!

Kogo nominuję? Każdego kto podejmie się wyzwania i zrobi ten tag !
Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.