[6] Recenzja "Fangirl" Rainbow Rowell

                 



                    Tytuł oryginalny: Fangirl


                    Autor: Rainbow Rowell


                    Wydawca: Otwarte


                    Ilość stron: 457


                    Tłumaczenie: Magdalena Zielińska








Opinia obiektywna:
Fangirl, czyli książka o każdej z nas. Przygody o Simonie Snowie obiegły cały świat, 7 dotychczasowych części, które wyszły utrzymują się wysoko na liście bestsellerów. Miliony miłośników tej serii czekają z utęsknieniem na ostatni tom. Jedną z nich jest Cath Avery, osiemnastoletnia fangirl, całkowicie pochłonięta przez szkołę magii Watford. Pisze nawet własne fanfiki o Simonie i Bazie, uwielbia nosić ciuchy kojarzące się z fandomem i czuję się skrępowana przy większej liczbie osób. Co się stanie kiedy jej siostra bliźniaczka Wren postanowi wyciągnąć ją na studia, gdzie Cath będzie musiała zmierzyć się z rzeczywistością? Wren postanawia nie mieszkać z siostrą, ale czy Cath uda się dogadać z groźnie wyglądającą Reagan? Oprócz tego będzie się mierzyć z jej chłopakiem, wiecznie uśmiechniętym Levim (jak można się tak wiecznie uśmiechać?) Co zrobi kiedy okaże się, że jej nauczycielka od kreatywnego pisania uważa fanfiki za plagiaty?

Opinia subiektywna:
Fangirl czytało mi się bardzo swobodnie. Było to uczucie jakbym czytała o sobie samej. Uściślając jakbym penetrowała swój charakter oraz hobby. Moja historia jest niestety inna. W tej powieści spotykamy się nie tylko z wątkiem książkowym, ale też zderzamy się z życiem rodzinnym, które nie zawsze jest idealne i takie jak nam się wydaje. Pani Rowell pokazuje bardzo wyraźnie jak egoistycznie ludzie są w stanie postąpić, byle tylko im było dobrze, ale przecież nie o to chodzi. Bardzo podoba mi się wątek miłosny powieści. Jest on spokojny i nie od pierwszego wejrzenia. Jest on dojrzały i podsycany jeśli wiecie o czym mówię. Był pewien moment książki kiedy pomyślałam: "ej halo co to ma być, do cholery? chcę szybko coś dobrego, wesołego". Był fragment gdzie musiałam odłożyć książkę, ponieważ pod napływem (dobrych) emocji, nie mogłam dalej czytać. Bardzo podobają mi się bohaterzy drugoplanowi wykreowani przez Rainbow Rowell. Levi- chłopak młodszy mimo swojego wyglądu, jakby z uśmiechem przytwierdzonym na stałe do twarzy. Jest takim promykiem podczas lektury, jest on tak radosny, taki zabawny i beztroski, że sama mam ochotę się uśmiechnąć na samą myśl o nim. Wren- pomimo, że siostra bliźniaczka to różna od Cath jak ogień z wodą. Samodzielna, odważna i towarzyska jest przeciwieństwem nieporadnej, lękliwej i nieśmiałej Cather. Nastawiona na imprezy zamierza wykorzystać czas w akademiku jak najlepiej. I wreszcie Reagan- groźna, czasem podła współlokatorka Cath i choć sądzi nie potrafiłyby nawet podczas końca świata znaleźć wspólnego języka to jednak nie należy wyprzedzać faktów. Reagan pali, imprezuje i pomaga w nauce swojemu chłopakowi Leviemu. Ma ciężki charakter, ale potrafi być wspaniałą przyjaciółką.

Główna bohaterka:
Cather Avery, nieśmiała nastolatka o brązowych włosach z okularami na nosie i koszulką z Simonem Snowem zdobyła moją sympatię od pierwszej strony. Dziewczyna świetnie się uczy i widać, że ma dryg do pisania, tylko jak sama twierdzi tylko do swoich fanfików z Simonem i Bazem. Jest życzliwa, ale nie lubi zawierać nowych znajomości, więc stara się odpychać ludzi wokół siebie. Najlepiej czuje się zatopiona myślami o Simonie i wymyślaniu nowych rozdziałów na bloga. Ma chłopaka Abla, ale czy możemy ich nazwać "parą", nie sądzę. Wren porównuje go do stolika nocnego, gdzie może odłożyć gazetę, jest stabilny. Lecz ten nowy rok przyniesie ze sobą wiele nowych doświadczeń i wydarzeń, o których nawet nie pomyślałaby nasza bohaterka.

Oprawa wizualna:
Okładka jest utrzymana w pastelowych kolorach, co bardzo dodaje jej uroku. Na środku mamy tytuł, gdzie jak możemy się domyślić siedzi Cath oraz stojący za nią Levi. Cath jak zwykle pogrążona jest w rozmyślaniach o Simonie i Bazie, więc nie zwraca na niego uwagi. Uważam, że został tu wspaniale oddany charakter tej książki.

Podsumowanie:

Ocena: 9/10

-Czytałeś książki z serii?
-Widziałem filmy.

Cath tak mocno wywróciła oczami, że aż ją zabolało.

32 komentarze:

  1. Już od pewnego czasu, chcę przeczytać "Fangirl". Mam nadzieję, że mi spodoba się tak samo jak tobie. Niemniej recenzja bardzo dobra :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, Maniaczka Książek!
    countrywithbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno odwiedzę i liczę, że ci przypadnie do gustu :))

      Usuń
  2. Książkę czytałam od razu po premierze polskiej i się zakochałam. W książce tak samo mocno jak i w Levim :)
    zaczytana_bella

    OdpowiedzUsuń
  3. Może być ciekawe. Lubię takie książki :)

    Buziaczki ♥
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mega fajna recenzja i musze w końcu wziąć się za Fangirl bo cały czas leży i czeka na mnie :)
    onlybooks-jdb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam dokładnie tak samo. Kurczę chyba czas się wziąć za Fangirl nie... innym razem i tak leżała leżała aż w końcu :))

      Usuń
  5. Bardzo fajna recenzja :)
    zapraszam do mnie:
    queenlaughx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Z Cath chyba bardzo dużo dziewczyn może się utożsamić :).
    Wątek miłosny fajnie, że wprowadzany powoli, chociaż niemal od początku można było się domyślić jak się rozwinie.
    Okładka jest śliczna - taka pastelowa i minimalistyczna <3. No i naprawdę podoba mi się czcionka tytułu :).
    City of Dreaming Books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo, że wiedziałam co się stanie nie byłam przygotowana na pewien szok :<

      Usuń
  7. Fangirl czeka na swoją kolej na mojej półce już długi czas. Wysoka ocena, więc czuję, że książka również do mnie przemówi i bardzo mi się spodoba :)
    skrytaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, naprawdę warta poświęcenia kilku długich godzin :)

      Usuń
  8. A co kto lubi. Mnie zawsze kręciły inne książki.

    To znaczy: inne typy bohaterów. Ale to w sumie to samo, nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem czy to to samo ja lubię i takich bohaterów i zupełnie przciwnym, a nie zawsze książka mi się przy tym podoba :)

      Usuń
  9. Uwielbiam tą książkę - może nie była jakoś bardzo poruszająca i nie opowiadała o jakimś ważnym temacie, ale i tak była świetna. A po za tym Cath strasznie przypomina mi ... mnie ^.^
    Buziaki, Lunatyczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie: lekka, ale taka, że ja ją skądś znam :)

      Usuń
  10. Mi też się swobodnie czytało :) Taka lekka książka do poczytania zostawiająca ciepłe uczucia. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pewno ją przeczytam ;)
    Pozdrawiam http://felicja-bookaholic.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jeszcze na początku chciałam ją przeczytać, ale potem mi przeszło. Czasami jak książka jest zbyt sławna odstrasza mnie to. Niestety nie mam jej w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak mimo wszystko bardzo polecam, ponieważ wiem, że nie zawiedziesz się :)

      Usuń
  13. Super, lubię konkursy może się pokuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No... Ja spodziewałam się czegoś innego po tej książce. I napiszę tak, żeby było neutralnie: okładka <3

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze nie przeczytałam, ale skoro ci się spodobała to może warto zaryzykować :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne w sumie zawsze warto przeczytać i wyrobić sobie swoją opinię:)

      Usuń
  16. Nie miałam do tej pory styczności z twórczością tej autorki, ale chyba trzeba będzie to zmienić ;) "Fangirl" wydaje się taką lekką, przyjemną lekturą, idealną na chłodne zimowe wieczory. No i w końcu każda z nas ma chyba w sobie coś z fangirl ;)

    ps. Tak na przyszłość "bohaterowie", a nie "bohaterzy" :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.