[7] Recenzja "Onyksu" Jennifer L. Armentrout



Tytuł oryginalny: "Onyx" 

Autor: Jennifer L. Armentrout

Wydawca: Filia

Data premiery: 2014-09-17

Ilość stron: 520

Tłumaczenie: Sylwia Chojnacka 



Recenzja zawiera spojlery, więc jeśli chcesz ich uniknąć lepiej nie czytaj mojej opinii. 

Opinia obiektywna:
Kat po walce z Arumianami wcale nie czuje, że to koniec. Boi się, że Departament Obrony zacznie coś podejrzewać. Boi się nie tylko o Daemona, ale też o Dee i resztę zaprzyjaźnionych Luksjan. Nie chce aby DOD dowiedzieli się o ich zdolnościach, lub... co gorsza o dziwnej więzi wytworzonej pomiędzy Daemonem, a nią. Daemon, ten chłopak zranił ją, ale znała swoje uczucia, tylko czemu nie chciała tego przyznać? Ona nadal szuka tej miłości jaką mieli jej rodzice. Nie wierzy by ten arogancki chłopak potrafił okazać większe uczucia od napalonego psa. Czy musi go kochać tylko za sprawą tajemniczej więzi? I jeszcze ten nowy chłopak... Blake. Daemon mu nie ufa, ale on wie co się stało i oferuje pomoc. Kat wie, że musi to zrobić, nie chce aby Daemonowi coś się stało. Lecz to wymaga kłamstwa. Ale czy jest to dobre wyjście? Dodatkowo zobaczyła kogoś i coś czego nie miała prawa zobaczyć. Musi powiedzieć chłopakowi, ale to może go też załamać. Nie ufaj nikomu.

Opinia subiektywna:
Daemon, Daemon i jeszcze raz Daemon. Tak, chyba każda czytelniczka serii Lux jest zakochana w tym narcystycznym dupku. Po drugiej części możemy spodziewać się więcej przepychanek słownych głównych bohaterów, więcej intryg, więcej przemocy, więcej zdrad oraz więcej Daemona. Nie mogłam uwierzyć, że w tym jednym tomie tyle mogło się dziać! Tyle akcji i humoru jednocześnie. "Obsydian" czytałam w wakacje, więc trochę zapomniałam co się działo, ale szybko weszłam w wartką akcję. "Onyks" to tom, przy którym płakałam i śmiałam się jednocześnie. Są momenty kiedy chciałam udusić autorkę za to co zrobiła, ale jestem też pełna podziwu za stworzenie tak wspaniałego bohatera jak Daemon. Ciągle nie mogę przestać o nim mówić! Można powiedzieć, że w tym tomie miłość dwójki głównych bohaterów zaczyna dojrzewać. Oni przecież jawnie się kochają. Tu nie chodzi już o tę przeklętą więź, ale o najprawdziwsze uczucie. Rozumiem Kat, nie ufa mu za to co jej zrobił i jak w stosunku do niej postąpił, jednak powinna mu przynajmniej zaufać. Blake podobał mi się pod tym względem, że to był dobry sposób na pokazanie zazdrości Daemona. Och, jak cudownie się czytało jak nasz cud-chłopak wymieniał różne bolesne sposoby uśmiercania oraz jak czytałam kiedy jego oczy błyszczały z nienawiści, a zęby zaciskały się ze złości. To było jak balsam na serce i cicha satysfakcja, którą dzieliłam z Kat. Osobiście bardzo chcę przeczytać kolejny tom, lecz mam masę innych książek do nadgonienia i mały zapas pieniędzy po świętach, więc kolejna część musi niestety poczekać. :(

Główna bohaterka:
Katy jak zwykle skradła moje serce swoim blogowaniem i czytaniem. Jest taka... jak ja? No nie wiem może oprócz tego, że do niej przystawia się kosmiczny przystojniak. Dziewczyna jest uparta i odważana,  za co ją podziwiam. Chce pomóc, ponieważ nie chce aby inni walczyli za nią, a ona żeby musiała się chować za czyimiś plecami. Nie o to jej chodzi, chce ona stanąć obok Dee i Daemona jak równy z równym. Ma ciężki charakter, ale cieszę się, że nie pozwala Deamonowi dostać się do siebie tak od razu, po prostu, bo on tego chce, pokazuje to, że nie jest łatwa. Jak pisałam w poprzedniej recenzji książki pani Armentout liczyłam, iż nie straci mojego zaufania i nie straciła z czego bardzo się cieszę.

Oprawa wizualna:
I tu książka dostaje minus jeden za okładkę. Osobiście uważam, że jest beznadziejna. Po pierwsze Daemon tak wcale nie wygląda, a Kat nie jest modelką tylko zwykłą dziewczyną, która sięga Daemonowi do ramienia. Fajny jest motyw galaktyki, ale okładka z przodu nie robi szału. Mimo wszystko oprawa graficzna jest bardzo ważna. Gdy ksiązka jest fajnie przedstawiona wizualnie, przyciąga oko, przyciągnie czytelnika tylko po to, aby ją potrzymał i przeczytał opis z tyłu niej. Wszyscy to wiemy, a jednak nadal popełniane są te same błędy!

Podsumowanie:
Ocena: 9/10 < 3


-Ciasteczko?
-Jasne.
-Chodź i weź.
Daemon umieścił połowę ciastka między tymi pełnymi, stworzonymi do pocałunków ustami. (...) Daemon chwycił ciasteczko. W jego oczach był błysk, jakby właśnie wygrał jakąś bitwę.

-Czas minął, Kotek. 

21 komentarzy:

  1. Mi, jako osobie nie znającej fabuły książki, ta okładka na prawdę się podoba ♥ w szczególności kolorystyka :D
    ten dialog na końcu jest geniaalny <3
    ostatnio coś mi brakuje czasu na czytanie...ale recenzja bardzo wciągająca :D
    pozdrawiam :*
    stylowana100latka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, no cóż gusta są różne, polecam w każdym razie :)

      Usuń
  2. Ja właśnie zaczęłam czytać ostatnią część serii Lux i jestem pod wrażeniem wszystkich książek! Kocham <3
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Fantastyczne książki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety jeszcze nie mogę tego powiedzieć a tak bardzo chcę :))

      Usuń
  3. Ciekawe czy znajdę tą książkę w bibliotece :D Narobiłaś mi na nią ochoty, uwielbiam czytać książki podczas zimowych wieczorów oraz w drodze do szkoły :)

    http://pauuls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie ! Najpierw przeczytaj "Obsydian" i powiedz czy ci się podobała ! :)

      Usuń
  4. Jak dla mnie okładka okropna... A co do samej książki: płyną do mnie o niej tak sprzeczne sygnały, że już sama nie wiem co mam myśleć. Jeszcze to przemyślę ;)

    Pozdrawiam
    ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnaś przeczytać i wyrobić sobie swoje zdanie :)

      Usuń
  5. Koniecznie muszę się zapoznać z tą serią.
    Jeżeli chodzi o okładkę to bardzo mi się podoba, ale treści nie znam więc zbytnio się na jej temat wypowiedzieć nie mogę :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Seria jest świetna no i Daemon! <3
    Poza tym bardzo polubiłam główną bohaterkę, więc tutaj jest już połowa sukcesu. Z tomu na tom wszystko podoba mi się jeszcze bardziej:) Ja mam jeszcze do nadrobienia czwartą część, więc mam nadzieję, że mi się to uda w najbliższym czasie:) Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero po 2 więc muszę szybko jakoś mieć kolejną :O

      Usuń
  7. Ja wiem, że się wszyscy zachwycają ta serią, ale ja od niej uciekam. Nie wiem, naprawdę nie interesuje mnie temat w niej zawarty, ani historia. I te okładki są paskudne, no może kolorki śliczne, ale te postacie okropne.
    Nie bij, ja tylko przedstawiam swoją obiektywną opinię. :D
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o to chodzi ! Cieszę się, że napisałaś prawdę, a nie podlizywałaś się, ponieważ czekam na właśnie takie, szczere komentarze :)

      Usuń
  8. PRZEZ WAS MAM ŁZY W OCZACH! Tak bardzo chcę przeczytać tę serię, a nigdzie nie mogę dorwać pierwszego tomu. Dlaczego ja? Recenzję przeczytałam tak... jednym okiem, żeby uniknąć spojlerków :3 POZDRAWIAM!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Empik,Matras i inne na pewno znajdziesz ! Trzymam kciuki :))

      Usuń
  9. Ja mam w planach całą serię ''Lux'', a recenzja jest świetna! :D
    Pozdrawiam i obserwuję! :*
    http://cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydownie, to seria, którą każdy książkoholik powinien przeczytać :))

      Usuń
  10. Nie czytałam żadnej z książek tej autorki, więc wszystko czytałam jednym okiem oprócz oprawy wizualnej :D Niemniej blog wydaje się ciekawy, więc obserwuję i zapraszam do siebie :)

    Pozdrawiam, Maniaczka Książek!
    countrywithbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że potrafiłaś się tak utożsamić z bohaterką, to przybliża nas do fabuły. Okładka rzeczywiście nie jest zbyt powalająca... Ja raczej na lekturę się nie skupię, bo to nie mój klimat, ale wierzę, że dla fanów jak najbardziej :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta seria przyciąga mnie do siebie i przyciąga. To jest straszne, że jeszcze jej nie przeczytałam :(
    skrytaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.