Kwietniowy WRAP UP i TBR na maj + stosik


  Hejka! Za nami kolejny miesiąc, a ja powoli zaczynam znów wdrążać się w czytelniczy szał. Ostatnie miesiące szły mi dość kiepsko, na szczęście w tym poszło mi nie najgorzej. Oprócz tego ostatnimi czasy nie kupowałam też wiele pozycji, zaś w tym znów zaczęłam czasem na siłę kupować niektóre. Jednak jak widzicie książkę za 6 zł to chyba trudno się oprzeć. Nie robiąc długich wstępów przejdę do wrap upu, w którym nieco Wam opowiem o przeczytanych przeze mnie pozycjach. :)  


WRAP UP:

  Mój czytelniczy miesiąc zaczęłam z "Opalem" ,którego recenzję zamieściłam na blogu, kolejne części też doczekają się własnej, jednak na razie w kolejce czekają powieści od wydawnictw, a te mają pierwszeństwo. W zasadzie z tymi książkami wiążę się zabawna historia. Jak wiecie lub nie w mojej recenzji wspominałam, że książki z tej serii czytam co roku. Działo się tak, ponieważ kupowałam jedną, potem ją czytałam, kiedy skończyłam zamawiałam od razu kolejną, jednak w międzyczasie zabierałam się za inną pozycje. Zanim kolejna część do mnie dotarła ja już opuściłam tamten świat Luksjan i nie miałam na nie ochoty. Tak naprawdę tak szybkie przeczytanie tej serii zawdzięczam mojej przyjaciółce, której jestem bardzo wdzięczna, bo tak naprawdę gdyby nie ona to możliwe, że nie przeczytałabym tej serii nigdy. Sytuacja była taka, pożyczyłam jej "Obsydian" rok temu razem z wieloma innymi książkami i vice versa, w końcu postanowiła, że sięgnie po pierwszy tom i przepadła. Ściągnęła sobie na czytnik pozostałe części i czytała przy czym mówiła mi gdzie jest co się dzieje itd. To był pierwszy powód, dla którego sięgnęłam po trzeci tom, czyli znów zapragnęłam znaleźć się w tamtym świecie, a po drugie powiedziała mi, że jak mnie przegoni to mi będzie spojlerować. Więc, kiedy tylko skończyłam 3 tom, na następny dzień zamówiłam w księgarni ostatnie dwa tomy i pochłonęłam je. Mówię tu o "Origin" i "Oppostion", nie będę się na ich temat rozwodzić, ponieważ napiszę osobne recenzje. Następnie sięgnęłam po "Grom i szkwał", który czekał na mnie dobry miesiąc, ale swoje usprawiedliwienie i wszystkie uwagi i pochwały zamieściłam w recenzji, która wisi na blogu. Kiedy pani na języku polskim powiedziała, że naszą kolejną lekturą do przeczytania będzie "Makbet" byłam zachwycona. Uwielbiam dramaty Shakespeare'a, a "Makbet" należy do moich ulubieńców, więc było mi bardzo miło ponownie go przeczytać. Zdecydowaną perłą tego miesiąca było "Empire of Storms", czyli piąty tom serii "Szklany Tron" Sarah J. Maas. Jak wiecie ja uwielbiam tę autorkę, należy ona do moich ulubionych i każda jej książka jeszcze bardziej pokazuje jak dobra jest w swoim rzemiośle. Nie chcę spojlerować nikomu piątej części, więc jedynie powiem, że ten tom jest jeszcze bardziej brutalny, nasiąknięty akcją i tajemnicami niż poprzednie oraz takiego końca nikt się nie spodziewał. Przedostatnią pozycją przeczytaną w tym miesiącu było "Ostatni bierze wszystko", który doczekał się własnej recenzji. Ostatnią książką, która została przeze mnie skończona jest "Driven. Namiętność silniejsza niż ból" K. Bromberg. Nie ma jej na zdjęciu, ponieważ przeczytałam ją w wersji elektronicznej. Podobała mi się i była doskonałą odskocznią po tej całej fantastyce, a przy okazji dopisywał jej znakomity humor. Zdecydowanie sięgnę po kolejne tomy, aby poznać dalsze losy bohaterów. Reasumując w kwietniu przeczytałam osiem książek! Dla mnie jest to wynik satysfakcjonujący i mam nadzieję, że utrzymam poziom na przyszły miesiąc. :D


TBR:

  Nie planuję dużego tbr-u, ale te kilka książek chciałabym przeczytać. Dwie pierwsze dostałam od wydawnictw, zaś reszta to kolejne części "Akademii Wampirów", które mi brakowało, ale jak je zdobyłam opowiem niżej w moim book haulu.  :D


BOOK HAUL:

  W tym miesiącu odrobinę poszalałam i zakupiłam aż 16 książek. Wiem, że na zdjęciu jest ich 14, ale za chcwilę wyjaśnię brak dwóch z nich, Jak wspominałam we wrap upie po "Opalu" musiałam koniecznie sięgnąć po zakończenie serii i tak w mojej biblioteczce znalazły się "Origin" oraz "Opposition". Jako, że zapisałam się na milion grup na facebooku, gdzie mogę sprzedawać, kupować i wymieniać książki, postanowiłam zapytać czy ktoś nie chciałby odsprzedać mi kilku części "Akademii Wampirów", których mi brakuje, a ta seria jest bardzo trudna do zdobycia. Odezwała się do mnie dziewczyna co lepsze z tego samego miasta i spotkałyśmy się w galerii, odkupiłam od niej te tomy i ucieliśmy sobie pogawędkę o książkach. "Ukryta Łowczyni" oraz "Waleczna Czarownica", jak i pierwszy tom były na stronie Galerii Książki za 10 zł każda, więc jako, że pierwszy tom posiadam kupiłam w świetnej cenie dwa pozostałe. Następnie na tej samej grupie na fb zapytałam o "Miasto upadłych aniołów", "Miasto zagubionych dusz" oraz "Miasto niebiańskiego ognia", wszystkie te pozycje czytałam, jednak lubię mieć skompletowane serie. Czwarta i piąta część została wypożyczona mojej koleżance. Na instastory zapytałam czy nie miałby ktoś na wyzbyciu "Mechaniczną księżniczkę" i w niedługim czasie odezwała się do mnie jedna z użytkowniczek. "Pojedynek" i "Zdradę" kupiłam przeglądając księgarnię dadada.pl i znalazłam każdą z nich po 6 zł. "Więzy krwi" otrzymałam w ramach współpracy z wydawnictwem Fabryka Słów, zaś "Imperium burz" otrzymałam od koleżanki na wcześniejsze urodziny.

Znajdziecie mnie też tu:
Instagram: kruczyrodzial
Lubimyczytac: Natalie_Bane


 Oto moje czytelnicze podsumowanie i moje zdobycze. Jestem bardzo ciekawa, co Wy w tym miesiącu przeczytaliście i jakie nowe książki zapełniły Waszą biblioteczkę. Koniecznie napiszcie mi w komentarzu! :D 

2 komentarze:

  1. O jeeeej "Imperium burz" - też już czekam na mój egzemplarz i nie mogę się doczekać! ♥
    Pozdrawiam, Skryta Książka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz koniecznie przeczytać, chyba najlepsza część z całej serii <3
      Pozdrawiam :D

      Usuń

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.