TBR na sierpień

  


  Hej hej! Dzisiaj przychodzę do Was z moimi planami czytelniczymi na sierpień, choć po rozmiarach tego stosiku (stosu) można bardziej stwierdzić, że to moje plany na czas nieokreślony. Są tu książki, które już dłuższy czas chciałam przeczytać, bardziej ambitna literatura i trochę guilty pleasure. Poniżej możecie zobaczyć pierwszy skład.


- "Światło, którego nie widać" - Anthony Doerr, bardzo możliwe, że ta książka jest już przeczytana, ponieważ nie jestem pewna kiedy dodam ten post,
- "Małe życie" - Hanya Yanagihara, tę książkę widziałam już wszędzie, jedyne jakiej opinii nie słyszałam o tej pozycji to złej, wszystko co o niej wiem to to, że jest to powieść obowiązkowa,
- "Illuminae" - Amie Kaufman, Jay Kristoff, czy Wy widzieliście jak to jest niesamowicie wydane??;
- "Pochłaniacz" - Katarzyna Bonda, znalazłam w biedronce na promocji, a zachciało mi się kryminału, oprócz tego trzeba wspierać polskich autorów;
- "Szczygieł" - Donna Tartt, 
- "Lord of Shadows" - Cassandra Clare, przyszło to do mnie jakiś miesiąc temu, ale nawarstwiło mi się w tym czasie pozycji recenzenckich i musiłam ją niestety odłożyć

 
- "Bloodrose" - Andrea Cremer, czyli zakończenie trylogii "Cień nocy", który nie został wydany po polsku, dzięki wydawnictwo no dzięki;
- "Cud chłopak" - R.J. Palacio, podobno ma wyjść film, a wiadomo: najpierw książka potem film;
- "Opowieść podręcznej" - Margaret Atwood, książka, która ciekawi mnie nie tylko tym, że na jej podstawie stworzono serial, ale też samym tematem, który porusza;
- "List w butelce" - Nicholas Sparks, podobno autor ma pojawić się w Polsce, a ja do tej pory przeczytałam tylko jedną jego książkę :/ 

  A więc to jest mój TBR na sierpień! Napiszcie mi jakie są Wasze plany na ten miesiąc i czy czytaliście te książki, za które ja zamierzam się zabrać. Zaczytanego dnia! 

6 komentarzy:

  1. ,,Światło którego nie widać" to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam w życiu, więc z całego serca Ci ją polecam! A ,,Małym życiem" właśnie się delektuję, i muszę przyznać, że wypada nieźle!
    Pozdrawiam! włóczykijka z imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Światło, którego nie widać" rzeczywiście było świetne, jednak odrobinę się zawiodłam po wysłuchaniu tych wszystkich pozytywów na jego temat :/
      Pozdrawiam! :D

      Usuń
  2. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale muszę stwierdzić, że mają bardzo ładne okładki i grzbiety! :)
    MÓJ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. ,,Światło, którego nie widać" aktualnie męczę. Tak, męczę. Sama nie wiem czemu. Na początku byłam zachwycona, że to taki grubasek, ale coś nie podchodzi mi do końca, choć jednocześnie chcę wiedzieć jak się skończy, dlatego brnę dalej...

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny TBR, ale faktycznie same grubaski :) Sądzę, że to musi zająć trochę czasu, szczególnie, że część z tych książek do lekkich nie należy. Z tych pozycji moim must readem jest Iluminae oraz planowałam Światło, którego nie widać, jednak słyszałam tak wiele niepochlebnych opinii, że nie wiem już czy się za nie chwycę.

    Pozdrawiam serdecznie!
    Cass z cozy universe

    OdpowiedzUsuń

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.