[42] Recenzja [PRZEDPREMIEROWO] "Chłopaka z sąsiedztwa" Kasie West

Tytuł oryginalny: "On the Fence"
Autor: Kasie West
Wydawca: Feeria Young
Data premiery: 2016-10-12
Ilość stron: 350
Tłumaczenie: Jarosław Irzykowski









  Prosząc o tę pozycję spodziewałam się, że bardzo miło odpocznę przy jej lekturze. Będzie ona lekka i niezobowiązująca, łatwa i będzie cudowną odskocznią. Z jednej strony to prawda, ponieważ historia zawarta na kartach tej książki, a raczej jej główny wątek nie jest szczególnie trudny, jednak co było w tej  powieści takiego, że nie mogę przestać o niej myśleć i ciągle zastanawiam się czy nie przeczytać jej raz jeszcze tego nie wiem. Jednak w pewien sposób postaram się mój zachwyt zawrzeć poniżej, dlatego zapraszam do recenzji.
  Charlie wychowały wilki. W sensie metaforycznym, ponieważ wychowała się wśród pięciu mężczyzn. Jej ojca, trzech braci oraz sąsiada zza płotu, który spokojnie dorabia jako czwarty brat. Matka Charlie zginęła w wypadku samochodowym. Dziewczyna jest chłopczycą i dobrze jej z tym. Woli wstać wcześniej, aby pójść na mecz, niż się pomalować. Nie widzi sensu w obcisłych, niewygodnych ciuchach, które nie posiadają wygody na trening. Kiedy jednak po raz kolejny dostaje mandat za przekroczenie prędkości musi zacząć go spłacać z własnej kieszeni. To oznacza pracę, niestety jedyną jaką dziewczyna znajduje mieści się w butiku z ubraniami i tymi typu dziewczęcymi rzeczami, o których Charlie nie ma bladego pojęcia. Jednak pod wpływem nowych znajomych, nakazu lepszego ubioru w czasie pracy oraz zainteresowaniu jakie jej okazuje pewien przystojny chłopak dziewczyna zaczyna się zmieniać.



  Trudno mi jest to opisać słowami, ale ta książka w jakiś sposób mnie urzekła do tego stopnia, że stała się jedną z moich ulubionych. Myślałam, że będzie przeciętna. Niby fajnie się czytało, ale jednak to tylko lekka młodzieżówka. No cóż, nie. Zacznijmy od tego, że fabuła powieści ma kilka wątków. Z góry można by pomyśleć, że będzie to ten miłosny, który w zasadzie był naprawdę świetny. Autorka nie narzuca nam przesłodzonej i jakże nierealistycznej gatki, nie pokazuje nam miłości od pierwszego wejrzenia, nie znajdziecie tu elektryzujących zetknięć czy choćby odrobiny erotyki. Uczucie rodzące się w tej książce kształtowało się od lat. Każda z nas dziewczyn może nie powie tego na głos, ale w głębi swojej podświadomości marzy o księciu z bajki na białym koniu. Nie ma czegoś takiego w realnym świecie i wszyscy to wiemy, autorka nie chce nam zamydlić oczu i pokazać, że takie rzeczy się zdarzają, ona pokazuje prawdę w jej według mnie najpiękniejszym wydaniu. Bo przyznajcie się same przed sobą, która by nie chciała mieć chłopaka, który zna Was na wylot, który najpierw zobaczył Wasze wady, który tych wad nie odrzucił, a ujrzał też zalety. Zdołał spojrzeć na tyle głęboko i poznać Was na tyle, że nawet same nie jesteśmy w stanie na tyle siebie poznać. Może wydaje się, że taka miłość też jest tylko czymś błahym i nierealnym, autorka wciska nam kit i tyle, ale może to po prostu my mamy klapki na oczach i zamiast spojrzeć w bok my ciągle szukamy czegoś czego nie ma. Miłość spełnia tam dużą rolę, jednak mamy też inne sprawy, takie jak śmierć matki Charlie, która przez codzienne koszmary nie poradziła sobie z nią tak jak myślała. Wychowana po spartańsku dziewczyna nie lubi płakać, bo uważa to za przejaw słabości, wie, że to w domu pełnym facetów nie przejdzie. Musi być taka jak oni. Jednak i to według mnie nie służy jako wątek główny. Myślę, że chodzi tu bardziej o to, że dziewczyna szuka własnej drogi, chce być sobą, ale jednocześnie chce być taka, żeby nie sprawić zawodu innym. Zawsze chciałam mieć starszego brata. Czytając opowieść Charlie nie jestem już tego taka pewna, na pewno widać tu wspaniałą więź rodzinną miedzy tymi bohaterami, jednak pojawiają się tu sytuacje, kiedy nie jestem w stanie zrozumieć jej rodzeństwa. Może dlatego, że to płeć przeciwna, jednak czasami zachowują się na tyle głupio, że sprawiają jej przykrość. Na koniec chcę dodać, że jeśli ktoś lubi dużo się śmiać przy książce to zapraszam śmiało do czytania. Nie mamy tu wstawionych głupich podtekstów, a szczere poczucie humoru z klasą. Mam nadzieję, że namówiłam Was do sięgnięcia po tą książkę, kiedy już wyjdzie w dniu premiery, uwierzcie mi warto.
Ocena: 8/10
 
Księżyc był dziś w pełni, w sam raz, żeby rozmawiać w jego blasku.

Dziękuję Wydawnictwu Feeria Young za danie mi możliwości przeczytania tej powieści! :)  



8 komentarzy:

  1. "Chłopak na zastępstwo" mi się podobał, więc tą książkę również mam ochotę przeczytać :-)

    http://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się naprawdę ciekawie. Przeczytam napewno, ale jeszcze nie teraz, bo jestem w ''mrocznym klimacie'' i na mojej liście ''must reading'' są głównie horrory. :3

    Buziaki,
    StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam ,,Chłopaka na zastępstwo", ale koniecznie muszę przeczytać, a ta także leci do listy :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    SZELEST STRON

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę zaciekawiłaś mnie. Historia Charlie może nie wydaje się być wyjątkowo oryginalna, jednak jestem bardzo ciekawa sposobu jej przedstawienia. Zastanawiałam się, czy nie zamówić jako egzemplarz recenzencki od wydawnictwa, jednak nie zrobiłam tego, a teraz bardzo żałuję. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się ją kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zacznijmy od tego, że chyba zacznę sobie odkładać na "Chłopaka na zastępstwo", bo ta pozycja od dawna patrzy na mnie maślanymi oczkami i czeka, aż ją przeczytam.
    Ta pozycja ciekawi mnie równie mocno, bo też czuję się swego rodzaju chłopczycą. Ale wiesz, co ci powiem? Masz rację. Może nie marzę o księciu na białym koniu i o szpilkach. Ale On... Wystarczy mi On i moje cudne glany.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z pewnością przeczytam, bo "Chłopak na zastępstwo" był miłą odskocznią :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. mam ją w planach ;)
    justboooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka jest już na mojej liście
    Nominowałyśmy Cię do LBA ^^
    http://bibliotekatajemnic.blogspot.com/2016/09/1-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.