[40] Recenzja "Odrodzonej" C. C. Hunter


Tytuł oryginalny: "Reborn"
Autor: C. C. Hunter
Wydawca: Feeria young
Data premiery: 2015-10-07
Ilość stron: 424
Tłumaczenie: Joanna Lipińska







  Wodospady Cienia polecone przez moją najlepszą przyjaciółkę były strzałem w dziesiątkę. Niedługo zamierzam odświeżyć jeszcze raz całą serię, jednak podczas 7ReadUpu „Odrodzona” stała się jednym z moich wyzwań. Powiem szczerze, że nie liczyłam na zawód i takiego nie dostałam. Jeśli chcecie wiedzieć więcej zapraszam do dalszej lektury.
  Della Tsang nigdy nie narzekała na swoje życie. Co prawda miała lekko surowego ojca, ale bardzo ją kochał. Oprócz tego była zakochana po uszy w chłopaku, z którym planowała przyszłość. Wszystko się zmieniło, kiedy przemieniła się w wampira. Nie chciała sfingować swojej śmierci tak jak robiły to inne wampiry, chciała żyć normalnie, więc jej schronieniem i miejscem gdzie mogła być sobą stały się Wodospady Cienia. W tym miejscu miała swoje dwie najlepsze przyjaciółki: Kylie i Mirandę. Della marzy teraz aby dostać się do organizacji JBF i właśnie zaczyna treningi. Jednak ciągle jej uwagę odwraca pewien przystojny zmiennokształtny, Steve. W międzyczasie do obozu zawita Chase, tajemniczy wampir, działający Delli na nerwy i jednocześnie intrygujący. Dziewczyna zostanie zamieszana w rodzinną tajemnicę, więc czy będzie ona wstanie jeszcze pomyśleć o sobie?


  Nie będę ukrywać, że Della w poprzedniej serii tej autorki była jedną z moich ulubionych postaci. Jej upór, cięty język i wielka dawka sarkazmu połączona z arogancją dawały znakomitą mieszankę. W tej książce również się nie zawiodłam. Della była Dellą. Jednak pod tą warstwą gruboskórnej wampirzycy tak naprawdę kryło się mocno zranione serce. Rodzina, która ją odtrąciła po przemianie, chłopak zrywający z nią, ponieważ nie była stuprocentową Azjatką. Te dwie rzeczy kazały jej założyć maskę i nie dawać upustu swoim uczuciom. Della nie chce aby ktokolwiek jej współczuł lub ją pocieszał, dodatkowo chce wszystkie swoje problemy rozwiązać sama. Nie powiem, bo bohaterka w niektórych momentach mnie mocno irytowała. Jednak ogółem jest nadal bardzo lubianą przeze mnie postacią. Zaczęłam w sumie mówić o bohaterce, czyli tak od tyłu, ale trudno przejdźmy do innych. Jak widać w życiu Delli będzie dwóch chłopaków, choć na początku Chase’a będzie nie znosić i w sumie mnie to nie przeszkadzało, ponieważ byłam i jestem za Stevem. Steve jest bardzo opiekuńczy i odważny, myślę, że  jest takim wzorem porządnego faceta, który mnie totalnie uwiódł. Co innego to Chase, on jest raczej typem bad boya, choć może niekoniecznie w każdym razie nie zauroczył mnie, jednak wiadomo ma jeszcze dwie książki żeby mnie do siebie przekonać. Kylie i Miranda były takie same i nadal bardzo je lubię. Zwłaszcza Mirandę. Przechodząc może teraz do fabuły powiem, że trochę się tutaj działo. Tak naprawdę podczas powieści cały czas towarzyszyła nam wartka akcja. W ogóle się nie nudziłam i książkę chłonęłam w zastraszającym tempie. Język pani Hunter jest lekki i bardzo współczesny dlatego jakieś wstawki z języka potocznego mogły się pojawić. Jedyne co zauważyłam, już z resztą od początku poprzedniej serii jest to, że Della ma straszny kompleks na punkcie swoich piersi. Nie wnosiło to nic do fabuły, jednak kiedy już czytam milionowy raz kiedy ona patrząc na jakąś dziewczynę, pierwsze co to porównuje jej biust ze swoim zaczęłam się denerwować. Na koniec dodam, że przy tej książce możecie wiele razy parsknąć nieoczekiwanym śmiechem i tym samym popluć się pijąc w tym samym czasie herbatę (nie polecam).
  Kończąc pragnę dodać, że spin-off do serii „Wodospady Cienia” zaczął się naprawdę świetnie i oczekuję tego do końca trylogii. Polecam książkę wszystkim fanom tej autorki.
Ocena: 8/10
  
To dziwne, ale zwykle, gdy jesteśmy czemuś winni, zwalamy tę winę na innych, natomiast gdy nie jesteśmy, oskarżamy siebie samych.


2 komentarze:

  1. Tak sobie zjeżdżam niżej w tym poście i... wystraszyłam się obrazka haha :D

    Ostatnie dni konkursu: http://nieperfekcyjna-panienka.blogspot.com/2016/08/i-konkurs-niewidzialne-granice.html

    OdpowiedzUsuń
  2. To zdecydowanie moja ulubiona książka o wampirach, choc nie przepadam za taka tematyką ta pozycja wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie.:)
    Pozdrawiam serdecznie Klaudia z bloga http://thebooksandclouds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.