Wydawca: Jaguar
Data premiery: 2014-11-05
Ilość stron: 220
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczorowska
Będzie to raczej krótka recenzja,
zresztą jak sama książka. Na blogu na pewno dodawałam już moje przemyślenia co
do "Następczyni" Kiery Cass [klik], ale teraz pod lupę wejdzie
nowelka "Książę i Gwardzista" wydana jeśli się nie mylę po drugim
tomie czyli "Elicie", tak mi się wydaje ze względu na fabułę i tym
podobne.
Liczyłam chyba na zbyt wiele,
zresztą jak wszyscy. Miałam nadzieję, że dowiem się czegoś o Aspenie przed
przyjazdem do pałacu albo o Maxonie coś więcej o jego życiu rodzinnym, czy
Daphne. Dostałam niestety tę samą opowieść tylko ze strony dwóch zakochanych po
uszy mężczyzn... Czy dowiedziałam się czegoś nowego? Nie, jedynie co to
odświeżyłam dwie części Selekcji w szybkim tempie. Nie powiem, bo czytało się
miło, jednak to nie było to czego szukałam. Może coś więcej jednak o fabule.
Książę, przyszły król, następca
tronu... po prostu Maxon. Inteligentny, nieco ironiczny oraz dużo bardziej
podobny do matki chłopiec. Krytykowany przez ojca na każdym kroku nasz młody
mężczyzna staje przed wyzwaniem. Znaleźć ukochaną swojego serca... lub po
prostu dziewczynę, która usiądzie obok niego na tronie. Eliminacje są dla wielu
dziewcząt spełnieniem najskrytszych marzeń i pragnień, nie tylko co do samej
osoby Maxona, ale jak i do jego korony. Dwójki, trójki, czwórki, sporadycznie
piątki i nigdy niżej walczą o jego serce. Pewnego dnia dzień przed poznaniem
wszystkich panien książę spotyka jedną z nich szarpiącą się z gwardzistami. Nie
wie tylko tego, że to ta piątka wywróci jego świat do góry nogami.
Szóstka, robotnik, potem dwójka
gwardzista... po prostu Aspen. Biedny, lecz z wielkim sercem chłopak zostaje
gwardzistą, aby pomóc swojej rodzinie. Ma też inny cel... Kiedyś pozwolił jej
odejść, teraz na to nie pozwoli. Ami jest jego największą miłością, ale okazuje
się faworytką. Czy zdoła zatrzymać ją dla siebie...
Nie mam za dużo do wypowiadania
się, ponieważ nie dość, że książeczka krótka to jeszcze nic nie wnosząca.
Mogłam prześledzić w zawrotnym tempie myśli Maxona z pierwszej części oraz
Aspena z drugiej. Bardzo się zawiodłam, ponieważ uwielbiam serię
"Selekcja", a tu otrzymałam to samo tylko z innej perspektywy. Nie
mam już co więcej o tym opowiadać, jedynie to: jeśli nie macie co robić w bardzo
nudny wieczór, macie tą książką pod ręką to możecie przeczytać. Chociaż nie wiem
czy nie lepiej byłoby po prostu iść spać. Jedyne co podobało mi się w tej
książce to na końcu kilka ciekawostek np. wszystkie imiona i nazwiska
dziewcząt, które dostały się na Eliminacje.
Ocena to 4/10 i nie dam
więcej.
Wiemy, że jesteś silny, ale przyjęcie pomocy też na swój sposób wymaga siły.
Podoba Wam się szablon? Za niego dziękuję Wiosce Szablonów [klik] oraz mojemu koledze, bez którego zdolności informatycznych nie umiałabym nawet odpalić komputera. :)
Szkoda, że ta książka Cię zawiodła. Ja jeszcze nie czytałam tej serii i przyznam, że na razie mnie do niej nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńSeria jest cudowna naprawdę ! Jednak ta nowelka to totalny niewypał, wykonany tylko dla pieniędzy ... :/
UsuńSłyszałam dużo o tej książce, ale jeszcze nie miałam przyjemności przeczytać :D
OdpowiedzUsuńOUURSELVES.BLOGSPOT.COM -KLIK
Ta nowelka wypada słabo na tle serii ...
UsuńMam w planach przeczytać rywalki, tej książki nie czytałam więc nie mam za bardzo do czego się odnieść :)
OdpowiedzUsuńhttp://triviaaboutme.blogspot.com/
Rywalki gorąco polecam, jednak nie ma co tracić czas na tą nowelkę :/
UsuńJa skończyłam czytać na "Jedynej" i jakoś więcej nie mam zamiaru. Po prostu za dużo książek z tej serii już mnie męczy. A w każdej z nich będzie ta sama historia tylko z punktu widzenia innego bohatera :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Powiem tak : "Następczyni" jest zupełnie inna niż poprzednie tomy, jedynie nowelka wyszła beznadziejnie :/
UsuńPrzeczytałam te nowelki, o ile "Księcia" nawet z pewną przyjemnością, to Aspen był tak nudny, że chyba nawet nie doczytałam. Ogólnie - wolę usunąc je z pamięci.
OdpowiedzUsuńDokładnie, strata czasu :/
UsuńNie słyszałam o niej, ale nie mój styl :)
OdpowiedzUsuńOFFICIAL PATTY (klik)
Sprawdź książkę "Rywalki", powinno ci się spodobać :D
UsuńSeria nie jest w moim klimacie więc raczej nie sięgnę po tę książeczkę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA szkoda, bo seria wspaniała :D
UsuńRywalki mam w planach :)
OdpowiedzUsuń<3 Polecaam
UsuńSzablon jest całkiem ładny ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie nie miałam zamiaru sięgać po tę książkę, choć seria Rywalki przypadła mi do gustu, a twoja recenzja tylko mnie w tym utwierdziła :)
swiatlociemnosc.blogspot.com